Kawa pokazała, jak się gra o Wimbledon! Można bić brawo

5 godzin temu
Już teraz wiemy, iż w Wimbledonie zagrają Iga Świątek, Magdalena Linette oraz Magdalena Fręch. Dołączy do nich może jednak jeszcze czwarta reprezentantka Polski. Katarzyna Kawa wygrała kolejny mecz w kwalifikacjach do wielkoszlemowego turnieju w Londynie. Od awansu do głównej drabinki turnieju dzieli ją już tylko jedno spotkanie!
Wimbledon to najstarszy i najbardziej prestiżowy tenisowy turniej na świecie. Z tego powodu zawodnikom oraz zawodniczkom zależy nie tylko na triumfie w nim, ale choćby samej możliwości pojawienia się na trawiastych kortach w Londynie. Katarzyna Kawa w przeszłości była już częścią głównej drabinki brytyjskich zawodów. Ba, w 2022 roku zaszła do drugiej rundy singla w Wimbledonie. Teraz musiała jednak ponownie przedzierać się przez kwalifikacje.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny ostro o reprezentacji U-21: Oni pokazali zupełnie inną dyscyplinę sportu!


Katarzyna Kawa coraz bliżej Wimbledonu. Wygrała w kwalifikacjach
Rywalką Polki w półfinale kwalifikacji była Amarni Banks. To 22-letnia Brytyjka, która w seniorskim tourze zadebiutowała już dobry czas temu, ale dotychczas nie zdołała przebić się na wielkiej scenie. Jej najwyższe miejsce w rankingu to 234., a w tej chwili jest 268. rakietą świata. Dla porównania: Kawa legitymuje się 134. pozycją, choć warto zwrócić uwagę, iż mówimy o znacznie bardziej doświadczonej zawodniczce.
Zarówno Banks, jak i Kawa miały za sobą trzysetowy pojedynek w poprzedniej rundzie kwalifikacji. Mniejsze zmęczenie wykazywała dzisiaj Polka. Już na samym początku pierwszego seta wywalczyła przełamanie, a po chwili kolejne, dzięki czemu wygrywała 3:0 w gemach. Tego prowadzenia już nie dała sobie odebrać. Po upływie zaledwie 35 minut zgarnęła pierwszego seta.
ZOBACZ TEŻ: Pilne wieści ws. meczu Świątek - Aleksandrowa. Jest decyzja


W drugiej partii 22-latka zmusiła już Kawę do wysiłku, ale nie była na tyle dobra, żeby odwrócić losu pojedynku. Na jej niekorzyść był fakt, iż wygrywała zaledwie 56 procent piłek po pierwszym serwisie, co choćby jak na standardy turniejów WTA jest bardzo słabym wynikiem. Nasza tenisistka mogła poczuć się zagrożona tylko w drugim secie przy stanie 2:2 - kiedy Banks ją jedyny raz przełamała - ale to był tylko chwilowy spadek formy Kawy, która odniosła spokojne zwycięstwo.
Rywalką Polki w finałowym pojedynku w kwalifikacjach Wimbledonu będzie zwyciężczyni spotkania Julia Riera - Iva Jović.
Katarzyna Kawa - Amarni Banks 6:2, 6:3
Idź do oryginalnego materiału