Po bolesnej porażce 1:2 ze Szkocją i spadku do dywizji B Ligi Narodów reprezentacja Polski wraca do gry. W 2025 roku na start drużyna Michała Probierza zmierzy się z Litwą w pierwszym meczu eliminacji mistrzostw świata. Choć kibice i eksperci nie widzą innego scenariusza niż zdobycie trzech punków, to selekcjoner na konferencji prasowej zaznaczył, iż rywale z pewnością nie dadzą nam taryfy ulgowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg
Tak Litwini napisali o PGE Narodowym przed meczem z Polską. "Naznaczony krwawym znakiem"
- To są ludzie bardzo oddani. Mogą być słabsi, ale na pewno zostawią serce na boisku. Litwini mają bardzo doświadczonego trenera, silny i wysoki zespół, są groźni przy stałych fragmentach gry. Mają też zawodników, którzy potrafią bardzo dobrze wyjść do kontrataku i musimy się na to uczulić - mówił Probierz.
Piątkowym meczem emocjonują się również nasi sąsiedzi. Kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem na łamach tamtejszego portalu lrytas.lt pojawił się artykuł na temat Stadionu Narodowego w Warszawie, gdzie odbędzie się spotkanie. Litwini wrócili do tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce kilkanaście lat temu w trakcie budowy obiektu.
"Kaplica w Warszawie splamiona krwią" - czytamy w tytule. "Stadion ten został naznaczony krwawym znakiem dla naszych sąsiadów - podczas budowy w grudniu 2009 r. zginęło tu kilku pracowników budowlanych, którzy spadli z wysokości 18 metrów. Do tego samego wypadku doszło niecały rok przed oficjalnym otwarciem stadionu – w maju 2011 r. – zginął wówczas mężczyzna, który spadł z rusztowania" - czytamy w jednym z akapitów, w którym przypomniano incydent sprzed lat.
Zobacz też: Barcelona nie gra, a tu takie wieści dla Flicka. Może odetchnąć z ulgą
Mimo to litewscy dziennikarze nie skupili się jedynie na "ciemnej stronie" PGE Narodowego. Przypomniano również jego zalety, których nie brakuje. "To nie tylko duma piłki nożnej, ale i całego miasta. Ponad 58 tysięcy miejsc. Stadion Narodowy w Warszawie, będzie wypełniony po brzegi podczas meczu z Litwą w piątek, choć wśród wielotysięcznego tłumu Polaków nie zabraknie także litewskich flag - mówi się, iż do Polski przyjedzie ponad tysiąc naszych rodaków" - piszą.
Spotkanie Polska - Litwa rozpocznie się o godz. 20:45. Będzie to pierwsze w historii starcie z naszymi sąsiadami ze wschodu o punkty. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz do naszej aplikacji mobilnej.