Mateusz Ponitka od lat stanowi o sile koszykarskiej reprezentacji Polski i pełni w niej funkcję kapitana. W listopadowych meczach z Estonią rzucił najwięcej punktów dla naszej ekipy. Niestety jego występ w zaplanowanych na końcówkę lutego ostatnich spotkaniach w eliminacjach do EuroBasketu z Litwą i Macedonią Północną stanął pod znakiem zapytania. Wszystko przez niepokojące wieści, jakie sam przekazał.
REKLAMA
Zobacz wideo Życiowy wynik Pawła Wąska! Absolutny thriller w finale TCS
Mateusz Ponitka kontuzjowany. Złe wieści przed meczami kadry. "Jestem wyłączony z gry"
Okazuje się, iż w poniedziałkowym meczu ligi tureckiej swojego Bahcesehir Koleji Spor Kulubu z ekipą Tofas przytrafił mu się poważny uraz. Z tego powodu trafił do szpitala, skąd wstawił zdjęcie na Instagrama i zamieścił niepokojący wpis. - Cóż... Najgorsze w karierze sportowca są zawsze urazy. Niestety, muszę Was poinformować, iż we wczorajszym meczu doznałem kontuzji łąkotki i jestem wyłączony z gry przez jakiś czas. Ale spokojnie! Jeszcze się zobaczymy w tym sezonie, a ja na pewno wrócę silniejszy! PS. Dziękuję mojemu klubowi za wspaniałą opiekę! Jesteście niesamowici, a ja jestem szczęśliwy, iż mogę być częścią tej rodziny! - zakomunikował.
W trakcie wspomnianego meczu Ponitka rozegrał nieco ponad 16 minut, rzucił osiem punktów, miał cztery zbiórki i cztery asysty. Jego zespół wygrał zaś 85:78. We wtorek ekipa Bahcesehiru poinformowała, iż koszykarz ma już za sobą udaną operację. - Nasz zawodnik Mateusz Ponitka przeszedł operację w szpitalu Acibadem Altunizade w związku z kontuzją łąkotki, której doznał w meczu ligowym z Tofas. Lekarz naszego zespołu dr hab. Berhana Bayrama i prof. dr Alper Kaya po udanej operacji zaplanowali program rehabilitacji naszego zawodnika - czytamy na portalu X.
Jak na razie nie wiadomo, ile dokładnie potrwa przerwa Mateusza Ponitki. Z informacji portalu Super-Basket.pl wynika, iż od 6 do 8 tygodni. Gdyby się to potwierdziło, to jego występ zarówno przeciwko Litwie (21 lutego), jak i Macedonii Północnej (24 lutego) byłby wykluczony. Po czterech meczach nasza reprezentacja zajmuje czwarte, czyli ostatnie miejsce w grupie eliminacyjnej. Na szczęście udział w turnieju, który odbędzie się we wrześniu tego roku, i tak mamy zapewniony, gdyż będziemy jego współgospodarzem.