Aleksandra Król-Walas rozpoczęła sezon Pucharu Świata w snowboardzie alpejskim (slalomgigant równoległy) od dyskwalifikacji w chińskim Mylin. Później w tym samym miejscu zajęła 14. miejsce, a następnie była ósma w Cortinie d'Ampezzo. Włochy ewidentnie jej służą, bowiem jeszcze lepiej poradziła sobie w Carezzy.
REKLAMA
Zobacz wideo Gorąco wokół polskich skoków. Chodzi o skład na igrzyska
Aleksandra Król-Walas błysnęła w Pucharze Świata
Już kwalifikacje zapowiadały, iż czwartek może okazać się bardzo udany dla reprezentantki Polski. Uzyskała ona czwarty czas 1:22,75, co dało jej czwarte miejsce. Lepsze były tylko: Austriaczka Sabine Payer (1:22,62), Czeszka Zuzana Maderova (1:22,42) oraz Japonka Tsubaki Miki (1:20,41).
W 1/8 finału zjazdu równoległego Król-Walas była lepsza od Niemki Cheyenne Loch o 0,22 s. Z kolei w ćwierćfinale pokonała o 0,07 s Włoszkę Lucię Dalmasso, natomiast w półfinale była lepsza od Miki o 0,04 s. W finale przyszło jej się zmierzyć z Payer, ale tym razem była wolniejsza o 0,36.
Aleksandra Król-Walas znów na podium Pucharu Świata
"Aleksandra Król-Walas dziesiąty raz w karierze na podium Pucharu Świata w snowboardzie alpejskim! Polka zaliczyła najlepszy występ sezonu i zajęła dziś drugie miejsce na PŚ w Carezzy! W finale minimalnie lepsza była Sabina Payer" - napisał PZN w serwisie X. A mały finał wygrała Miki, pokonując o pół sekundy Maderovą.
Sprawdź również: Żył w USA, teraz mieszka w Rosji. Zwraca uwagę na jedno
Kolejne zawody Pucharu Świata w snowboardzie alpejskim w slalomie równoległym odbędą się w sobotę 20 grudnia w szwajcarskim Davos.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU

3 godzin temu












