
Podczas piątkowego meczu przeciwko Finlandii Kamil Grosicki zaliczył swój ostatni występ w reprezentacji Polski. Przy okazji czerwcowego zgrupowania popularny „Turbo Grosik” namaścił swojego następcę w kadrze.
Towarzyskie spotkanie z Finlandią stanęło pod znakiem święta Kamila Grosickiego. Skrzydłowy Pogoni Szczecin został uroczyście pożegnany. Plac gry opuścił po pół godziny, otrzymując zasłużone owacje.
„Turbo Grosik” występował w koszulce z Orłem na piersi od 2008 roku. W tym czasie zebrał 95 występów i strzelił 17 bramek. Gracz „Portowców” przez lata stanowił o sile polskiej flanki.
Czy Grosicki widzi wśród reprezentantów Polski swojego następcę? W rozmowie z Wirtualną Polską 36-latek wskazał nazwisko konkretnego piłkarza. Chodzi o Jakuba Kamińskiego.
– Pałeczkę przekazałem Kamińskiemu. choćby oficjalnie na kolacji, którą zorganizowałem we wtorek. Koledzy ucieszyli się, iż wskazałem jedno nazwisko – zdradził Grosicki.
– W młodzieżowej reprezentacji jest też taki chłopak, ale boje się, iż „odleci”. Chodzi o Mariusza Fornalczyka. Wydaje mi się, iż czas tych skrzydłowych przyjdzie i będziemy z nich dumni – dodał.