Po raz pierwszy od ćwierćwiecza polskie sztafety - wszystkie! - były nieobecne podczas kontynentalnej imprezy, do tego doszło w halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn. I podobnie miało być w halowych mistrzostwach świata, które za osiem dni zaczną się w chińskim Nankinie. A teraz okazało się, iż do Chin będzie łatwiej polecieć niż do Holandii, Polki załapały się więc do rywalizacji. Justynie Święty-Ersetic, zgłoszonej do zmagań na 400 metrów, towarzyszyć będą cztery młodsze koleżanki.