2 tygodni temu
Josh Giddey grał tylko w Bulls One Season, ale już znalazł się w domu
Strażnik zrób średnio 15 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst dla Chicago i może mieć więcej do zaoferowania w drugim roku z zespołem.
Zaskoczył siedem potrójnych podwójnych, a pięć z nich przyszło w ostatnim miesiącu sezonu. Zwiększyło wartość Australijczyka podczas ostatniego w pełni gwarantowanego roku umowy o debiutanckim.
Jest ograniczonym wolnym agentem, co oznacza, iż Bulls będą miały prawo do dopasowania jakiegokolwiek wynagrodzenia, które zaoferował, ale ile Giddey może przynieść na otwartym rynku?
John Hollinger z Athletic stworzył listę 25 najlepszych agentów NBA, którzy wchodzą poza sezonem. Giddey zajął piąte miejsce na liście, powyżej graczy takich jak Myles Turner, Julius Randle i Naz Reid.
W artykule przewidywano, iż Giddey powinien przynieść co najmniej 100 milionów dolarów w ciągu czterech lat, 25 milionów dolarów rocznie.
Hollinger używa systemu wyceny o nazwie „Bord $”, który szacuje wartość na podstawie danych analitycznych i czasu odtwarzania. Ten algorytm ocenił Giddey na prawie 35 milionów dolarów rocznie.
„Jest niezwykle młody dla gracza na tej pozycji. Mimo, iż grał przez cztery lata, Giddey nie skończy 23 lat do października”, napisał Hollinger. „W ten sposób jego osiągnięcia dotychczasowe na umowie o debiutanckim musi być widoczne w kontekście graczy, którzy zwykle są co najmniej rok lub dwa starsze w tym momencie w karierze NBA”.
Jest to intrygujący przypadek dla Giddeya, który nigdy nie stworzył zespołu All-Star, aby otrzymać podwyżkę, która wymagałaby od niego grania jak najlepszego zawodnika w drużynie konkurencyjnej.
Ogromna noc dla Josha Giddeya
25 pkt | 14 Reb | 11 AST | 2 STL | 4 15:00
I #TissotBuzzerBeater pic.twitter.com/zsps0h4dax
– NBA (@NBA) 28 marca 2025 r
Australijczyk został sprzedany dla Alexa Caruso w ostatnim sezonie. Podczas gdy poprowadził byki do turnieju gry, Caruso i jego stara drużyna dotarli do finałów NBA.
Jeśli Giddey zostanie podpisany na temat tego, co przewiduje Hollinger, będzie musiał zabrać Chicago na wyższy poziom niż jedna gra w playoff.
