Lukas Podolski w 2021 roku podpisał umowę z Górnikiem Zabrze, czyli klubem swojego dzieciństwa z miasta, z którego wyjechał do Niemiec. Mistrz świata z 2014 roku i dawna gwiazda Bayernu Monachium, FC Koeln, czy Arsenalu pozostanie w ekstraklasie co najmniej do czerwca 2025 roku, kiedy to wygasa jego kontrakt. Nie jest on jednak jedynym świetnym graczem, który na koniec kariery postanowił zagrać w mniej popularnej lidze.
REKLAMA
Zobacz wideo Aleksandra Mirosław dziękuje za nominację do "Momentów Roku"
Francuzi zauważyli, co robi Lukas Podolski. Zestawili go z innymi gwiazdami
Podolski co jakiś czas pojawia się w niemieckich mediach, ale w innych krajach raczej nie piszą o nim zbyt wiele. Jego sytuację zauważyli jednak Francuzi z portalu www.pierrotlefoot.com, który opisali "dziadków" futbolu, którzy "stawiają opór" zakończeniu kariery i kontynuują ją w nieco mniej popularnych ligach i z dala od mainstreamu.
"Od Meksyku przez Argentynę po Polskę, w dalszym ciągu okazują się decydujący" - napisali Francuzi. Oczywiście w naszym kraju wymieniono właśnie Podolskiego. "Gra w polskiej ekstraklasie. Lewonożny 38-latek z przeszłością w Bayernie Monachium, mistrz świata z 2014 roku z reprezentacją Niemiec przez cały czas zdobywa bramki" - czytamy w dalszej części.
"W 15 meczach tego sezonu zdobył dwa gole i zaliczył asystę. Jest w klubie do końca sezonu i przez cały czas się tym cieszy. 'Dorastałem tu, to był mój klub dzieciństwa'" - opisano dalej sytuację Podolskiego i zacytowano jego słowa, dlaczego gra w Górniku.
Niemca urodzonego w Polsce zestawiono z innymi zawodnikami. Wśród nich wymieniono m.in. Andre-Pierre'a Gignaca, który ma 39 lat i od 2015 roku buduje status legendy w meksykańskim Tigres. Nie brakuje wspomnienia o 37-letnim Edinsonie Cavanim grającym dla Boca Juniors, 43-letnim Roque Santa Cruzie grającym w paragwajskim Libertad i 40-letnim Santim Cazorli, który gra dla Realu Oviedo w drugiej lidze hiszpańskiej.
"W futbolu nie ma wieku, 38 lat, 43 lata, 40 lat...każdy wiek kryje kilka wspaniałych historii. Entuzjaści piłki nożnej po prostu nie panikują "na liczniku". Legendy przez cały czas utrzymują się przy życiu w piłce nożnej" - napisano o wszystkich z tych piłkarzy.