To nie mogło skończyć się inaczej. Podczas niedzielnych derbów fani Stelmet Falubazu przekroczyli wszelkie dopuszczalne standardy kibicowania. Pod bandami podłożyli zdalnie odpalane ładunki pirotechniczne (które choćby doprowadziły do niewielkiego pożaru), a w wyniku ich ekscesów przerwy w meczu trwały łącznie około 30 minut. Takie zachowanie nie mogło umknąć osobom zarządzającym ligą. Władze Ekstraligi natychmiast poprosiły Komisję Orzekającą Ligi o skierowanie sprawy do prokuratury.
W piątek rano KOL opublikowała wyrok w tej sprawie. Kary, jakie otrzymał Falubaz, na pewno odczują kibice, jednak wydaje się, iż w pewnym sensie mogą odetchnąć z ulgą. Wszak na przestrzeni ostatnich dni sporo mówiło się o potencjalnych bardziej dotkliwych karach. Falubaz musi zapłacić karę pieniężną w wysokości 120 tysięcy złotych, a ponadto nałożono też trzy środki dyscyplinarne.
Pierwszy dotyczy zakazu wyjazdu kibiców klubu ZKŻ S.S.A. na trzy ligowe mecze wyjazdowe STELMET FALUBAZU Zielona Góra w PGE Ekstralidze najbliższe od dnia wydania orzeczenia.
Drugi dotyczy zamknięcia Trybuny K (pierwszy łuk) na stadionie w Zielonej Górze na jeden najbliższy mecz ligowy, przy czym wykonanie tego środka dyscyplinarnego zostaje zawieszone na okres próby wynoszący 6 miesięcy.
Trzeci środek dyscyplinarny to obowiązek zapłaty 80 tys. zł na konto Fundacji Polskiego Związku Motorowego z przeznaczeniem na leczenie i rehabilitację kontuzjowanego zawodnika, Daniela Kaczmarka. – czytamy na stronie Ekstraligi.
