O osiemnastych urodzinach Yamala głośno było, zanim w ogóle się rozpoczęły. Media rozpisywały się na temat listy gości, tajemniczej lokalizacji imprezy czy zasad, które na niej obowiązywały (na przykład zakaz używania telefonów). Już, kiedy Hiszpan oficjalnie stał się pełnoletni, wybuchł prawdziwy skandal. Okazało się, iż na jego imprezie pracowały osoby niskorosłe. Miały być one zatrudnione wyłącznie w celach rozrywkowych, co jest w świetle hiszpańskiego prawa nielegalne.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Lamine Yamal i jego osiemnaste urodziny. Rząd Hiszpanii reaguje
W niedzielę oświadczenie wydało ADEE, czyli hiszpańskie Stowarzyszenie Osób z Achondroplazją i Innymi Dysplazjami Szkieletowymi oraz Karłowatością. Organizacja potępiła zachowanie piłkarza i zapowiedziała, iż podejmie "działania prawne i społeczne". Niedługo później w obronie Yamala stanęła jednak... jedna z osób niskorosłych, która pracowała na jego imprezie. - Nikt nas nie obraził, pozwólcie nam pracować w spokoju. Nie rozumiem, skąd tyle szumu. [...] Znamy swoje granice i nigdy ich nie przekroczymy: nie jesteśmy małpami z jarmarcznego placu zabaw. Tańczymy, rozdajemy drinki, czarujemy, jest wiele rodzajów pokazów - mówił artysta na łamach "Mundo Deportivo".
Cała sprawa spotkała się z mieszaną reakcją opinii publicznej. Niektórzy podkreślali, iż Yamal przekroczył dopuszczalne granice. Inni twierdzili, iż zwyczajnie wynajął osoby specjalizujące się w udziale na hucznych imprezach oraz wydarzeniach i prawdopodobnie hojnie je wynagrodził. Na końcu fakty są jednak takie, iż 18-latek nie działał zgodnie z prawem.
Nic więc dziwnego, iż stanowisko zajął również przedstawiciel rządu Hiszpanii. - Musimy dołożyć wszelkich starań w dziedzinie edukacji i szkoleń. Przesłanie, jakie przekazują nam sportowcy, powinno być zawsze pozytywne. Powtarzamy to nieustannie. Sport jest nierozerwalnie związany z wartościami i szacunkiem. Wierzę, iż powinniśmy przez cały czas pracować w tym kierunku - przekazał w oświadczeniu Rodriguez Uribes.
ZOBACZ TEŻ: Jest film z kontrowersyjnej "osiemnastki" Yamala. Oto co robił Lewandowski
Na końcu jednak minister sportu i kultury w Hiszpanii stawił się za Yamalem, podkreślając jego młody wiek. - Ale nie możemy przesadzać. Nie możemy stygmatyzować nikogo, choćby zawodnika. Myślę, iż trzeba edukować na tego typu tematy. Poza tym, nie zapominajmy, iż Lamine jest wciąż bardzo młodym człowiekiem. Myślę, iż musimy postarać się, aby zapewnić mu adekwatny poziom edukacji oraz świadomości społecznej - zakończył Rodriguez Uribes.