Ona - twarz w dłoniach, z niedowierzania. Trener - wzruszony tak bardzo, iż pojawiają się łzy. Po walce na całego skoczkini wzwyż Maria Żodzik sięgnęła właśnie po srebro mistrzostw świata. Z Białorusi do Białegostoku przyjechała w roku 2022. Żeby się utrzymać, pracowała w jednym z fast foodów. - Ten medal jest podziękowaniem dla Polski - wyznała. Jej sukces dla TVN24+ komentuje Artur Partyka.