Jest gorzej, niż myślano! Real wydał oficjalny komunikat ws. Carvajala

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


Real Madryt pokonał Villarreal 2:0 i strzelił w tym meczu dwie piękne bramki, ale nie ma to większego znaczenia przez zdarzenie z końcówki spotkania. Wtedy bardzo poważnej kontuzji doznał Dani Carvajal. Noga obrońcy nienaturalnie się wygięła przy próbie wybicia piłki. Już z informacji podanych przez piłkarza wynikało, iż uraz jest poważny. Real Madryt przekazał oficjalną diagnozę. Jest bardzo źle.
Dani Carvajal wył z bólu i nic dziwnego. Kontuzja, której doznał w meczu z Villarrealem, wyglądała dramatycznie. Z boiska został zniesiony na noszach. Hiszpan jest jedną z legend klubu. 32-latek wystąpił w jego barwach ponad 400 razy.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Poważna kontuzja Carvajala. W tym sezonie już nie zagra
W nocy Carvajal opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym przyznał, iż uraz jest poważny i będzie musiał przejść operację. "Potwierdzono poważną kontuzję więzadeł krzyżowych" - informował. Już wtedy było wiadomo, iż najprawdopodobniej czeka go przynajmniej kilka miesięcy przerwy. W niedzielę rano Real Madryt opublikował dokładną diagnozę. Sytuacja jest choćby gorsza, niż się mogło wydawać.


"Po badaniach przeprowadzonych na naszym zawodniku Danim Carvajalu przez służby medyczne Realu Madryt, zdiagnozowano u niego zerwanie więzadła krzyżowego przedniego, zerwanie więzadła pobocznego strzałkowego oraz zerwanie ścięgna podkolanowego w prawej nodze. Zawodnik przejdzie operację w najbliższych dniach" - czytamy w komunikacie klubu.
Tego rodzaju uraz oznacza, iż nie ma szans na powrót obrońcy do gry w tym sezonie. Najpewniej czeka go przynajmniej roczna przerwa od grania. Biorąc pod uwagę, iż Carvajal w styczniu będzie obchodził 33 urodziny, to jego powrót do gry na najwyższym poziomie może być już niemożliwy.


To nie pierwszy raz, gdy Carvajala czeka dłuższa przerwa od gry. Obrońca Realu przez kontuzje stracił niemal cały sezon 2020/21. W trwającym sezonie był jednym z kluczowych graczy zespołu Carlo Ancelottiego. Do tej pory ominął go tylko mecz ligowy z Deportivo Alaves. Łącznie zagrał 11 spotkań, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę.