Jest decyzja Flicka ws. ter Stegena na mecz z Realem

4 godzin temu
FC Barcelona liczy się w grze o trzy trofea. Szansa na pierwsze z nich już w najbliższą sobotę w Andaluzji. Czy pozostawi w pokonanym polu Real Madryt i sięgnie po Puchar Króla? Kataloński dziennik "Sport" informuje o tym, kogo Hansi Flick zabierze na mecz. Zapowiada obecność Marca-Andre ter Stegena.
Już po raz szósty z rzędu finał Pucharu Króla odbędzie się na Estadio La Cartuja w Sewilli. To obiekt, który doskonale zna reprezentacja Polski, bowiem w 2021 roku grała tam na Euro przeciwko Hiszpanom. Gola w tym meczu strzelił Robert Lewandowski. Niestety w sobotę tego wyczynu nie powtórzy. Jest kontuzjowany, a FC Barcelona będzie musiała radzić sobie bez niego.

REKLAMA







Zobacz wideo Śliwowski: Janusz Wójcik przychodził i mówił: Pan Romanowski wam dopłaci...



Jest decyzja Flicka ws. sobotniego meczu. Padło nazwisko ter Stegena
Katalończycy to rekordziści Pucharu Króla. Nikt nie wygrywał tych rozgrywek częściej od nich, a Hansi Flick ma nadzieję, iż już za kilka dni w gablocie Barcelony pojawi się 32. krajowy puchar. Po raz ostatni "Blaugrana" świętowała wygraną w tych rozgrywkach w 2021 roku.
Wówczas w finale pokonała Athletic Bilbao aż 4:0, a gole zdobywali Antoine Griezmann, Frenkie de Jong i dwukrotnie Lionel Messi. Z tej trójki oczywiście tylko Holender ma szansę znów trafić do siatki. Według doniesień katalońskiego dziennika "Sport" niemiecki trener Barcelony zamierza zabrać do Sewilli wszystkich swoich piłkarzy. W tym kontuzjowanego Marca Bernala i wracającego do formy Marca-Andre ter Stegena.
"Wszyscy zostaną wezwani, aby wesprzeć tych, którzy zagrają w decydujących pojedynkach sezonu i pokazać, iż drużyna jest bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek" - czytamy we wspomnianym źródle.
Czy obecność wspomnianego ter Stegena to kłopoty Wojciecha Szczęsnego? Niekoniecznie.



"Zamysł sztabu szkoleniowego jest taki, iż podstawowym bramkarzem do końca sezonu będzie Szczęsny, choć Niemiec może mieć opcje powrotu w meczu ligowym, o ile mistrzostwo zostanie zapewnione. Flick w tej chwili uważa, iż postawienie na niego po tak długiej przerwie byłoby zbyt ryzykowne" - informuje "Sport".






Czytaj także:


Stało się! Ekstraklasa podpisała umowę z gigantem



Marc-Andre ter Stegen trzy razy zagrał w finale Pucharu Króla. W sezonach 2014/15, 2015/16 i 2020/21 wystąpił w wygranych meczach przeciwko Athletikowi (3:1), Sevilli (2:0) i ponownie Athletikowi (4:0). Także trzy razy siedział na ławce w finałowych spotkaniach. W sezonach 2016/17, 2017/18 i 2018/19 w meczach o trofeum bronił Holender Jasper Cilessen.






Czytaj także:


13 lat i koniec! Jamie Vardy ogłosił decyzję. "Ostateczny bohater"



Dla Szczęsnego występ w finale krajowego pucharu nie będzie pierwszyzną. W 2015 roku wystąpił w wygranym 4:0 finale FA Cup, w którym Arsenal wygrał z Aston Villą. Przez lata był też rezerwowym Juventusu w finałach Pucharu Włoch - wówczas w bramce turyńczyków stali Gianluigi Buffon lub Mattia Perrin.
Idź do oryginalnego materiału