Reprezentacja Polski do lat 21 weźmie udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy, które od 11 do 28 czerwca odbędą się tuż za polską granicą. Gospodarzem turnieju będzie Słowacja, a zmagania odbywać się będą w ośmiu miastach.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja Polski bez Roberta Lewandowskiego? "To już nie jest jego drużyna" [To jest Sport.pl]
Wpadka Polaków. Trzy gole w Hiszpanii
Poza Polską i gospodarzem turnieju w mistrzostwach wezmą udział Holendrzy, Hiszpanie, Portugalczycy, Niemcy, Duńczycy, Ukraińcy, Anglicy, Rumuni, Słoweńcy, Włosi, Francuzi, a także zwycięzcy trzech par barażowych. Na półmetku rywalizacji barażowej bliżej awansu są Finowie, Czesi i Gruzini, ale Norwegowie, Belgowie i Chorwaci nie zamierzają składać broni.
Czytaj także:
Wichniarek zobaczył wypowiedź Zielińskiego z konferencji. I się zaczęło
W niedzielę 17 listopada reprezentacja Polski rozegrała mecz kontrolny. Rywalami podopiecznych Adama Majewskiego byli Islandczycy, którzy w eliminacjach wyprzedzili tylko Litwę. Wydawało się więc, iż faworytem spotkania będą Biało-Czerwoni.
Rzeczywistość zweryfikowała jednak oczekiwania. Islandczycy w niedzielne popołudnie byli klinicznie skuteczni. Nie mieli wielu okazji, ale dwukrotnie zdołali pokonać polskiego bramkarza. Najpierw w 15. minucie Benony Andresson - napastnik KR Reykjavik - uprzedził obrońców i pokonał Jakuba Mądrzyka.
Czytaj także:
"Ja panu nie przeszkadzam". Sceny na konferencji Probierza
W drugiej części spotkania Hilmir Mikaelsson wyskoczył w powietrze i strzałem głową zaskoczył Xaviera Dziekońskiego. Zawodnik Kristiansund wcześniej przegrał pojedynek z Mądrzykiem. Można więc powiedzieć, iż po zmianie stron zrehabilitował się za zmarnowaną szansę.
Ataki Polaków nie potrafiły przerodzić się w konkretne zagrożenie pod bramką Georgssona. Filip Szymczak próbował strzału głową, ale bramkarz był na posterunku. W 74. minucie Biało-Czerwoni w końcu się doczekali. Jan Faberski był faulowany w polu karnym, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego został Szymon Włodarczyk. To było jednak wszystko, na co stać było podopiecznych Adama Majewskiego. Młodzi Polacy kończą rok porażką.
Islandia 2:1 Polska (1:0)
Gole: Benony Andresson' 15, Hilmir Mikaelsson' 71 - Szymon Włodarczyk' 74 (karny)
Polska: Mądrzyk (gk) (46'Dziekoński) - Warczak (46' Kłudka), Matysik (46' Bejger), Peda, Polak (46' Pingot), Pyrka (46' Lukoszek) - Pieńko (61' Faberski), Gerbowski (46' Biegański), Kałuziński (46' Duda), 11. Mariusz Fornalczyk (46' Karasek) - Szymczak (46' Włodarczyk)
Islandia: Georgsson (46' Magnusson) - Bjarnason (81' Stole), Robertsson, Juliusson (81' Antonsson), Kristjansson - Bordarson, Gudmundsson (75' Nokkvason), Ingason (66' Borkelsson), Borsteinsson (75' Fjeldsted) - Andresson (66,' Birgisson), Mikaelsson