Jeremy Stephens powróci do UFC na walkę w swoim rodzinnym mieście Des Moines. Będzie to pierwsza gala UFC w stanie Iowa od 25 lat.
Jeremy Stephens po trzech zwycięstwach z rzędu w organizacji BKFC wraca do UFC na walkę w rodzinnym mieście. Amerykanin urodził się w Des Moines i to właśnie to miasto ugości 3 maja najlepszą organizację MMA na świecie.
Będzie to pierwsza gala UFC w stanie Iowa od 25 lat, poprzednim wydarzeniem była gala UFC 26, która odbyła się 9 czerwca 2000 roku. W walce wieczoru tego eventu spotkali się Kevin Randleman i Pedro Rizzo.
Jeremy Stephens stoczył ostatni pojedynek w octagonie UFC w 2021 roku. Lil Heathen przegrał z Mateuszem Gamrotem i niedługo został zwolniony. Jeremy Stephens następnie związał się z PFL, ale nie zagrzał tam miejsca na dłużej, gdyż stoczył dwie walki bokserskie, a później przeszedł do BKFC gdzie zanotował serię trzech wygranych z rzędu.
Stephens zmierzy się w Des Moines z Masonem Jonesem. Dla utalentowanego Walijczyka również będzie to powrót do UFC. Pierwsza przygoda Jonesa z tą wielką organizacją MMA zakończyła się niepowodzeniem jednak Dragon odbudował się w Cage Warriors gdzie zaliczył serię czterech zwycięstw z rzędu.
Pojedynek Stephens vs Jones może znaleźć się na karcie wstępnej tak, aby zachęcić lokalnych kibiców do tego by stawili się w Wells Fargo Arena wcześniej.