Jedno pytanie: z czym do ludzi! panie Probierz? [OPINIA]

2 godzin temu
To był typowy mecz kadry epoki Probierza. Momenty były a na koniec baty jak zawsze. No dobra, jak prawie zawsze. Ale tym razem lanie było bolesne: 5:1. To była miazga. Po 45. minutach z „Biało-czerwonych” uszło powietrze jak z dziurawej dętki.
Idź do oryginalnego materiału