Jan Tomaszewski przemówił po meczu z Holandią. Chodzi o Lewandowskiego

3 godzin temu
- Robert Lewandowski nie powinien rozpocząć meczu w pierwszym składzie - wyznał były reprezentant Polski Jan Tomaszewski, dodając, iż napastnik po prostu "nie ma siły". Mało tego, postanowił doradzić Janowi Urbanowi, iż ma idealną rolę dla naszego kapitana. Nie omieszkał również docenić nowego selekcjonera.
Reprezentacja Polski wydawało się, iż nie ma większych szans przeciwko Holandii. Trudno było się nie zgodzić, zwłaszcza iż na boisku nie zabrakło Tijjaniego Reijndersa, Cody'ego Gakpo czy Denzela Dumfriesa. Ten ostatni w 28. minucie zgubił Piotra Zielińskiego, wyskoczył wysoko i wykorzystał świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego Memphisa Depaya. I choć piłkarze Ronalda Koemana mieli zdecydowaną przewagę i kilka świetnych okazji do zdobycia bramki, mecz zakończył się remisem.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski wysiadł z czarnego mercedesa i się zaczęło! Tak przywitali go Polacy


Jan Tomaszewski ma radę dla Jana Urbana. Chodzi o Lewandowskiego
Nie ma wątpliwości, iż na docenienie po tym meczu zasłużyli choćby Przemysław Wiśniewski, Jan Bednarek czy Jakub Kamiński. Kolejny rozczarowujący występ zanotował za to Robert Lewandowski, co zauważył też były reprezentant Polski Jan Tomaszewski. - Moim zdaniem, i to było widać, Robert nie powinien rozpocząć meczu w pierwszym składzie, dlatego iż nie ma siły - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".
Mało tego, postanowił doradzić Janowi Urbanowi. - Lepiej, żeby Robert wchodził w drugiej połowie, czy na zakończenie pierwszej, bo wchodziłby na podmęczonego przeciwnika. Taka będzie rola Roberta już, przepraszam, do końca kariery - wyjaśnił, zaznaczając, iż wieku nie da się oszukać. - On jak zaczyna grę z równym sobie, Holendrem czy jakimś innym, no to nie będzie miał szans, bo wiadomo, iż Pesel to jest Pesel. Flick też go nie wystawia w Barcelonie jako numer jeden, tylko jest tym wchodzącym - przyznał.


Tomaszewski nie krył zadowolenia po meczu z Holandią. Wierzy, iż może to być ogromny zastrzyk motywacji dla naszych zawodników. - To jest taki psychiczny kopniak, kop psychiczny do przodu, iż ta drużyna może uwierzyć w siebie. jeżeli wygramy u siebie z Holandią i pozostałe mecze ze słabszymi przeciwnikami, to kto wie, czy nie awansujemy z pierwszego miejsca - zastanawiał się były piłkarz.
- Mam nadzieję i tutaj mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowo, iż będzie to dla Jasia Urbana drugie Wembley. Myśmy też tam byli gorsi, zdecydowanie gorsi, więcej z gry mieli Anglicy, ale wynik 1-1 zdopingował drużynę - wspominał.


Tomaszewski docenił Urbana. "Przeciwnik był bezradny"
Na koniec Tomaszewski pochwalił Urbana za system gry. - Ci, którzy grali dwoma napastnikami, po prostu nie zdawali sobie sprawy, iż w drugiej linii tracimy zawodników. A dzisiaj zagraliśmy defensywnie i przeciwnik był bezradny - zaznaczył. - Pokaż mi drugą linię, a powiem ci, kim jesteś. Cały świat, najlepsze drużyny świata grają jedną dziewiątką. - podsumował.


Reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz w el. MŚ już w niedzielę 7 września na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Jej rywalem będzie Finlandia. Będzie to zdecydowanie najważniejsze spotkanie ostatnich miesięcy.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału