Reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza wciąż jest z pewnością bardzo daleka od końcowego produktu, który oczekuje sam selekcjoner. W ostatnich kilku miesiącach niewątpliwie poczynione zostały pewne kroki do przodu, a bardzo istotną rolą obdarzony został Piotr Zieliński, co nie podoba się Janowi Tomaszewskiemu. - Powinien grać na podmęczonych rywali - ocenił bezlitośnie były bramkarz w rozmowie z "SuperExpressem".