Niestety, Jakub Wikłacz nie zawalczy na gali UFC w marcu, która ma mieć miejsce w Londynie. Nie jest to jednak jedyna interesująca informacja à propos Kuby i jego potencjalnej przyszłości w największej organizacji MMA na świecie!
Kilkanaście dni temu niespodziewanie gruchnęła wieść o tym, iż Jakub Wikłacz opuścił szeregi organizacji KSW. „Masa” co prawda był łączony z potencjalnym angażem do UFC, jednakże na tamten moment był mistrzem dywizji koguciej KSW, któremu w kontrakcie została jeszcze jedna walka. Co więcej, w grę wchodził również nowy kontrakt z polską organizacją, natomiast z tego, co mówił choćby Marian Ziółkowski, wynika, iż Jakub domagał się zbyt dużych pieniędzy.
Wiele osób myślało, iż „Masa” z miejsca trafi do amerykańskiej organizacji, jednakże nie jest to taka prosta sprawa. Podopieczny Artura Gwoździa mający za plecami Joannę Jędrzejczyk, oczywiście będzie się starał dostać do organizacji Dany White’a, aczkolwiek w tym momencie nie pozostało tego niezwykle bliski.
Idealnym scenariuszem według wielu byłoby ogłoszenie Kuby na galę UFC: Fight Night w Londynie, która odbędzie się 22 marca. Nie dość, iż gala w Europie to już z polskim akcentami w postaci walk – Jana Błachowicza oraz Marcina Tybury. Jak się jednak okazuje, szanse na taki rozwój wydarzeń są raczej nikłe.
ZOBACZ TAKŻE: Pudzian śmieszkuje w Nowy Rok! Wygenerował zdjęcie na jachcie z Conorem McGregorem
Wikłacz nie zawalczy na UFC w Londynie!
Przy okazji ostatniego programu „Oktagon Live” mieliśmy do czynienia z rozmową z menadżerem Kuby, Arturem Gwoździem. Wyznał on, iż występ Jakuba na gali w Wielkiej Brytanii graniczy z cudem, dzieląc się przy tym swoim przemyśleniami odnośnie angażu byłego mistrza KSW do UFC:
Mocno liczyłem na to, iż jesteśmy to w stanie zagrać choćby na marzec, ale jesteśmy już po jakiejś rozmowie wstępnej i marzec jest bardzo mocno obsadzony. Będą największe działa, więc Europa jest wykluczona. (…) Wszystko zależy od wielu czynników i opcji, ale myślę, iż tak 80% bym dawał.
Ponadto, szef „Artnoxu” przyznał, iż życzyłby sobie, aby sytuacja Kuby wyklarowała się do końca stycznia. Niewątpliwie zwiastuje to rychłe informacje w sprawie.
Jak myślicie, czy Wikłacz trafi finalnie do UFC i będzie toczył boje w jednej z najlepiej obsadzonych dywizji na świecie?