Ostatnia afront Jamesa Maddisona z Anglią wywołał pożar, którym gwiazda Tottenhamu ogarnęła Manchester City.
Maddison nie znalazł się w składzie Garetha Southgate’a na Euro 2024 i nie wystąpił podczas tymczasowej kadencji Lee Carsleya.
Były rozgrywający Leicester City stracił w ostatnich tygodniach choćby miejsce w składzie Tottenhamu, ale Ange Postecoglou umieściła go z powrotem w jedenastce na wyjazd na stadion Etihad.
Ta wiara została gwałtownie odwdzięczona, gdy Maddison strzelił dwa mądrze zdobyte gole, przygotowując grunt pod zdecydowane zwycięstwo 4:0, gdy Spurs splądrowali aktualnych mistrzów.
JAMES MADDISON ZNOWU UDERZA. 2:0 DLA TOTTENHAMU.
NBC i Paw | #MCITOT pic.twitter.com/hoO2OVNLXE
— NBC Sports Soccer (@NBCsportsSoccer) 23 listopada 2024 r
„Miał słaby okres, ale myślałem, iż na początku roku był dla nas naprawdę dobry” – powiedział później Postecoglou. – Miał kilka prostych meczów, ale myślę, iż ma je cały zespół.
„Wierzę też, iż w Madders jest więcej. Myślę, iż to moja sprawa, taka jest moja rola jako menadżera. jeżeli czuję, iż nie wykorzystuję maksimum możliwości zawodników, to drużyny przeciwko Ipswich [Tottenham’s 2-1 defeat immediately before the international break]. Chodzi o autorefleksję, czy mogę z nimi zrobić coś innego?
„Chodzi o to, iż Madders nie wyjechał w celach międzynarodowych. Miał u nas dwa tygodnie. Trenerzy bardzo ciężko z nim pracowali, on naprawdę ciężko pracował na treningach i po prostu czułem, iż jest gotowy na istotny mecz.
„Nie obniżył swoich poziomów ani ambicji z poziomu gracza, którym chciałby być. Chodzi o zapewnienie mu tej platformy. To nie były tylko jego dzisiejsze gole. Był dla nas istotny w przygotowaniach, ponieważ szukał tego w ciasnych obszarach, a w defensywie naprawdę ciężko pracował. To dla niego zasługa.
„Nadal uważam, iż miał przyzwoity sezon, ale przypomina nas jako zespół. Chcę, żebyśmy byli czymś więcej. Chcemy być czymś więcej niż tylko przyzwoitym zespołem.
Po tym, jak Maddison dał w tym roku występy, które Southgate i Carsley mogli zignorować, być może nowy trener reprezentacji Anglii Thomas Tuchel z dużym zainteresowaniem obserwował dzisiejsze wydarzenia na stadionie Etihad.