
W ostatnich tygodniach coraz więcej mówi się o możliwym odejściu Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok. Co więcej, władze byłych mistrzów Polski mają mieć już wytypowanego następcę za swojego napastnika. Niestety jego dorobek strzelecki z poprzedniego sezonu nie może napawać optymizmem.
Kolejne tygodnie przynoszą kolejne informacje o zainteresowaniu ze strony następnych klubów. Przed kilkoma dniami pojawiły się plotki, jakoby do walki o napastnika Jagiellonii włączył się Lech Poznań, który chciał dokonać wymiany. Wcześniej mówiło się między innymi o zainteresowaniu ze strony węgierskiego Ferencvarosu, francuskiego Nantes, czy choćby nieujawniony z nazwy klub z Iranu.
W Białymstoku muszą zdawać sobie sprawę, iż coraz ciężej będzie im utrzymać w zespole Pululu i dlatego już teraz rozglądają się za potencjalnymi następcami. Co więcej, według Sachy Tavolieriego takowego już znaleźli.
Mowa o Youssufie Sylli z belgijskiego Charleroi. Jego zdaniem kluby miały już rozpocząć rozmowy w sprawie potencjalnego transferu. Sam zawodnik byłby zainteresowany przejściem do białostockiego klubu, między innymi ze względu na fakt, iż Jagiellonia gra w eliminacjach do Ligi Konferencji i jest duże prawdopodobieństwo, iż Jaga zagra w fazie ligowej tych rozgrywek.
Z 22-latkiem jest jednak pewien problem, który może być dosyć istotny w kontekście tego, iż przyszedłby jako środkowy napastnik do Jagiellonii. A mianowicie strzela bardzo mało bramek na poziomie seniorskim. Dość powiedzieć, iż dla Charleroi zdobył zaledwie 3 bramki w 37 meczach. Natomiast dla holenderskiego Willem II, do którego był wypożyczony wiosną w poprzednim sezonie, nie trafił ani razu w 14 spotkaniach.
Pewnym pocieszeniem dla kibiców Jagi może być fakt, iż Pululu przed transferem do białostockiego klubu również nie miał wybitnych statystyk strzeleckich na poziomie seniorskim. Dla FC Basel trafiał 5-krotnie w 83 spotkaniach. Dla Neuchatel Xamax zdobył zaledwie 2 bramki w 17 spotkaniach, natomiast dla niemieckiego Greuther Furth tylko 1 w 21 spotkanich. W niemieckim zespole zagrał tylko jeden pełen sezon i to był ostatni sezon przed transferem do Jagiellonii. Jak dalej potoczyła się historia zawodnika urodzonego w Angoli, to wszyscy wiemy.