Jacek Gać wypowiedział się na temat walki Mameda Khalidova z Adrianem Bartosińskim i wspominając słowa hejterów stanął w obronie Bartosa.
Jacek Gać wraca do zdrowia po zerwaniu więzadeł w kolanie. Siexa w 2024 roku nie stoczył ani jednej walki w klatce KSW i prawdopodobnie będzie się starał o to, aby kolejny rok był pod tym względem zdecydowanie bardziej owocny.
Jacek Gać był gościem Michała Tuszyńskiego w studiu portalu FanSportu. Podczas rozmowy Siexa został zapytany między innymi o walkę wieczoru jubileuszowej gali KSW 100. Gać zaznaczył, iż spodziewał się, iż Mamed Khalidov czymś zaskoczy i wygra walkę z Adrianem Bartosińskim.
– Powiem ci, iż tak. Robiliśmy analizę online i powiedziałem, iż spodziewam się, iż Mamed zaskoczy i wygra tę walkę. I kurczę, się nie pomyliłem. Mamed jest zawodnikiem, to już było milion razy powtarzane, który potrafi zrobić coś z niczego. I zrobił to znowu.
Jacek Gać przyznał jednak, iż szkoda mu Adriana Bartosińskiego. Siexa zaznaczył, iż dobrze jest kiedy młody zawodnik jest pewny siebie i wychodzi do klatki przekonany, iż wychodzi po zwycięstwo. Bartos ma wielu hejterów. Siexa odpowiedział wszystkim krytykującym mistrza KSW w kategorii półśredniej.
– Szkoda „Bartosa”. Młody chłopak, fajnie mu się kariera rozwijała. Hejterzy mówią: „Dobrze, utarł mu nosa”. Ale kurczę, taki chłopak musi mieć pewność siebie jak wychodzi. Musi być przekonany o tym, iż wychodzi wygrywać. Łzy gdzieś tam poleciały… Rozumiem jego emocje, ale z drugiej strony cieszę się, bo liczyłem, iż stary, dobry Mamed wyjdzie i zrobi to co zawsze. I zrobił.