1 tydzień temu
W sieci pojawiła się mocna opinia nowej gwiazdy światowego MMA. A może zawodnika, uchodzącego za wschodzącą gwiazdę. Takie określenie z pewnością będzie precyzyjniejsze.
Niepokonany w zawodowych startach w MMA Bo Nickal, legitymujący się bilansem 7-0, a w UFC 4-0, twierdzi, iż największą walką, jaką w tej chwili może zrobić UFC, to jest jego starcie z innym niepokonanym zawodnikiem UFC i gwiazdą wagi średniej – Khamzatem Chimaevem.
Rosjanin także posiada nieskazitelny rekord w MMA, notując 14 zwycięstw. Osiem z nich odniósł w oktagonie organizacji UFC.
- ZOBACZ TAKŻE: Pierwsze słowa Eddiego Halla po ogłoszeniu walki z Mariuszem Pudzianowskim!
„Ja kontra Khamzat Chimaev to największa walka, którą może zrobić UFC” – mocna opinia nowej gwiazdy MMA
Bo Nickal nie maszeruje już po walkę o pas UFC, ale jego dążenia są już w tej kwestii galopem. Nickal ma zakontraktowaną już kolejną walkę w oktagonie UFC.
Amerykanin wystąpi na gali UFC on ESPN 67 w Des Moines w stanie Iowa. Jego rywalem będzie inny mocny zawodnik dywizji średniej Reiner De Ridder.
Nickal jednak ma w głowie już kolejne starcie ze swoim udziałem. W rozmowie z Home of Fight, Amerykanin stwierdził, iż w tej chwili najbardziej kasową walką dla UFC byłoby jego starcie z Khamzatem Chimaevem:
„Na 100 procent chcę dawać najbardziej ekscytujące walki w tej dywizji wagowej. Myślę, iż jeżeli chodiz o UFC, to na szczycie są walki: Jon Jones vs Tom Aspinall czy potencjalna walka Ilii Topurii z Islamem Makhachevem. Ale zaraz po tych zestawieniach, to ja kontra Khamzat Chimaev to największa walka, którą może zrobić UFC. Jestem pewien, iż on też tego chce. Muszę po prostu wygrywać swoje walki i w końcu to zrobimy.”
A Was ekscytuje potencjalna walka Nickal vs. Chimaev? Czy pozostało za wcześnie dla Amerykanina na takie zestawienie? Jakie macie zdanie o niepokonanym Amerykaninie, który wyraźnie robi wszystko, by dostać już niedługo jedną z najważniejszych walk w swojej sportowej karierze?
