Islam Makhachev numerem 1 P4P? Nate Diaz nie ma wątpliwości: Jaja sobie robicie?

1 godzina temu


Po ostatniej numerowanej gali UFC 322, na której to Islam Makhachev sięgnął po pas mistrzowski wagi półśredniej pokonując Jacka Dellę Maddalenę, w sieci rozgorzała dyskusja o tym czy Rosjanin jest numerem 1 rankingu P4P (bez podziału na kategorie wagowej).

Były zawodnik UFC i jeden z najbardziej rozpoznawalnych fighterów w historii – Nate Diaz nie ma wątpliwości i nie widzi Rosjanina na tak zaszczytnym miejscu, choćby widząc jak zmiata on z oktagonu kolejnych rywali.

  • ZOBACZ TAKŻE: Michał Soczyński wybudził się ze śpiączki po potwornym nokaucie!

Islam Makhachev numerem 1 P4P?

Diaz był obecny na streamie Twitch N3ona, gdzie zapytany został o to, czy Makhachev jest teraz numerem 1 w rankingu bez podziału na kategorie wagowe.

Amerykanin ma jasny przekaz w tym temacie:

„Jaja sobie robicie? Oni po prostu rzucają takimi tekstami. On jest tu, kur**, od dwóch minut i nie pokonał nikogo wybitnego. Najlepszy lekki w historii to B.J. Penn. B.J. Penn lał Matta Hughesa i Georgesa St-Pierre’a — czy pokonał ‘GSP’? Nie, przetrzepał mu dupę, ale przegrał.

Więc kiedy masz coś takiego i cokolwiek tam Islam zrobił, to choćby się nie równa temu co zrobili oni. Nie mówię, iż nie może być i nie będzie najlepszy. Ale nie możesz tak po prostu wrzucać komuś tytułu GOAT, jakby dopiero co pojawił się na scenie.”

Trzeba jednak przyznać, iż Islam Makhachev kontynuuje dziedzictwo swojego przyjaciela Khabiba Nurmagomedova, który zakończył karierę z rekordem 29-0 i był mistrzem wagi lekkiej UFC. Obaj są znani z wykorzystywania zapasów, by neutralizować rywali, co daje imponujące, ale nie zawsze ekscytujące dla widzów zwycięstwa.

Idź do oryginalnego materiału