Wiosną Lech Poznań powalczy o tytuł Mistrza Polski, a legendarny już zawodnik Kolejorza powalczy o indywidualny laur, którym mógłby tylko umocnić w blisko 103-letniej historii naszego klubu. Już 31 stycznia król Mikael Ishak wróci do walki o koronę króla strzelców polskiej ligi.
W czym Mikael Ishak jest gorszy od Artjomsa Rudnevsa czy Christiana Gytkjaera? sukcesor tego drugiego piłkarza osiągnął w Lechu Poznan więcej od Duńczyka czy od Łotysza, był już przede wszystkim Mistrzem Polski, strzelił więcej goli od tych zawodników m.in. w europejskich pucharach, ale to Rudnevs i Gytkjaer byli dawniej królami strzelców Ekstraklasy. Artjoms Rudnevs wywalczył koronę króla strzelców w okresie 2011/2012, w którym zdobył 22 gole, a jego bramki pozwoliły niebiesko-białym zająć 4. lokatę i awansować do eliminacji Ligi Europy.
Z kolei Christian Gytkjaer w okresie 2019/2020 strzelił łącznie 24 bramki żegnając się z Lechem Poznań dnia 19 lipca 2020 roku poprzez zaliczenie 2 trafień w meczu z Jagiellonią Białystok. Wygrana wynikiem 4:0 przypieczętowała wówczas zajęcie 2. lokaty na koniec przedłużonych, covidowych rozgrywek, po których niebiesko-biali odebrali ostatnie dotąd srebrne medale za wicemistrzostwo Polski.
Wiosną 2025 szansę na indywidualny laur ma Mikael Ishak będący w ścisłej czołówce 7 najskuteczniejszych ligowców w okresie 2024/2025, którzy na dodatek są obcokrajowcami. Jesienią nasz napastnik zdobył 10 goli w 16 meczach, w których zagrał będąc wiceliderem klasyfikacji strzelców wraz z Jesusem Imazem z Jagiellonii Białystok.
Najlepsi strzelcy po 18. kolejce PKO Ekstraklasy 2024/2025:
11 goli – Benjamin Kallman (Cracovia Kraków), Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin), Leonardo Rocha (Radomiak Radom/Raków Częstochowa)
10 goli – Mikael Ishak (Lech Poznań), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok)
9 goli – Samuel Mraz (Motor Lublin), Imad Rondić (Widzew Łódź)
32-latka wyprzedza aktualnie Benjamin Kallman z Cracovii, Efthymis Koulouris z Pogoni Szczecin oraz Leonardo Rocha, który zimą przeszedł z Radomiaka Radom do Rakowa Częstochowa i już w lutym przy Bułgarskiej ponownie spróbuje nam zagrozić. Mikael Ishak już kiedyś był bliski korony króla strzelców naszej ligi, w mistrzowskim sezonie 2021/2022 zdobył łącznie 18 goli przegrywając indywidualny tytuł w ostatniej kolejce z Ivim Lopezem z Rakowa Częstochowa, który tamte rozgrywki skończył z 20 bramkami.
Mikael Ishak wiosną 2025 może zostać 12 królem strzelców Ekstraklasy reprezentującym Lecha Poznań i 3 pochodzącym zza granicy. Wcześniej 3 lata z rzędu najlepszym strzelcem polskiej ligi w latach 1949-1951 był legendarny Teodor Anioła, który swoimi bramkami pomógł Kolejorzowi wywalczyć dwa brązowe medale Mistrzostw Polski. Później Lechowymi królami strzelców zostawali Mirosław Okoński, Andrzej Juskowiak i dwa razy Jerzy Podbrożny. W XXI wieku koronę zakładali jeszcze Piotr Reiss, Robert Lewandowski, Artjoms Rudnevs, Marcin Robak i w lipcu przed 3 laty Christian Gytkjaer. w okresie 2006/2007 naszej ligi Reissowi do wywalczenia indywidualnego tytułu wystarczyło raptem 15 trafień w 30 kolejkach Ekstraklasy.
Ostatnim królem strzelców polskiej ligi pochodzącym z Bułgarskiej był 5 lat temu wspomniany wyżej Christian Gytkjaer, więc najwyższa pora, aby kolejny lechita zapisał się w historii klubu oraz Ekstraklasy. Na przełomie wieków Kolejorz czekał na tytuł najlepszego napastnika polskiej ligi przez 14 lat (od 1993 do 2007 roku).
Królowie strzelców w barwach Lecha Poznań:
Rok 1949, Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1950, Teodor Anioła – 21 bramek
Rok 1951, Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1983, Mirosław Okoński – 15 bramek
Rok 1990, Andrzej Juskowiak – 18 bramek
Rok 1992, Jerzy Podbrożny – 20 bramek
Rok 1993, Jerzy Podbrożny – 25 bramek
Rok 2007, Piotr Reiss – 15 bramek
Rok 2010, Robert Lewandowski – 18 bramek
Rok 2012, Artjoms Rudnevs – 22 bramki
Rok 2017, Marcin Robak – 18 bramek
Rok 2020, Christian Gytkjaer – 24 bramki
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)
