1 dzień temu
Wokół Mariusza Pudzianowskiego narosło ostatnio sporo domysłów, a sam zawodnik "podkręcał" je wpisami w mediach społecznościowych. Pojawiły się choćby spekulacje, iż już nie zawalczy dla KSW i skupi się na freak fightach w jednej ze znanych federacji. Finalnie jednak "Pudzian" wraca do klatki najlepszej europejskiej organizacji, a jego rywalem będzie Eddie Hall.
REKLAMA
Zobacz wideo Szef KSW ostrzega: Pudzianowski tylko na tym straci
Tyle za walkę zarobi Mariusz Pudzianowski. Legenda sowicie opłacona
Pudzianowski i Hall pierwotnie mieli zmierzyć się w klatce na gali XTB KSW 100 w Gliwicach, ale nie pozwoliła na to sytuacja zdrowotna "Pudziana". Jeden z właścicieli federacji Martin Lewandowski przyznał, iż wówczas legenda polskiego sportu zgarnęłaby rekordową wypłatę.
- Jemu nie zależało tylko i wyłącznie na kasie. Gdyby było inaczej, zataiłby swoje problemy, wyszedł do walki, być może by ją choćby przegrał, ale zgarnąłby wypłatę życia - mówił Lewandowski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Z kolei w wywiadzie dla kanału "MMA - bądź na bieżąco" szef KSW wyznał, iż kwota na umowie Pudzianowskiego nie uległa zmianie przed nadchodzącym starciem. - Mariusz dostanie dokładnie taką samą kwotę, jaką miał otrzymać za KSW 100 - wyjawił.
Ile zarobi więc "Pudzian"? Na pewno więcej niż 1,5 miliona złotych, bo dotychczas tyle wynosiło jego najwyższe wynagrodzenie w KSW. Były strongman zgarnął taką kwotę za hitową walkę z Mamedem Chalidowem, którą przegrał na KSW 77.
Pudzianowski i Hall zmierzą się na gali XTB KSW 105 w Gliwicach, którą zaplanowano na 26 kwietnia. Niewykluczone, iż będzie to zwieńczenie kariery "Pudzilli" w federacji KSW, o czym informował Kacper Sosnowski ze Sport.pl. Być może legenda polskiego sportu pobawi się jeszcze we wspominanie wcześniej freak fighty, bo jego usługami zainteresowania jest federacja FAME.
