To niesamowite, czego od kilku lat w turnieju w Dosze dokonuje Iga Świątek. W pierwszym "tysięczniku" w tourze Polka pokonuje kolejne rywalki i już teraz może pochwalić się serią zwycięstw, jakiej od początku istnienia tej imprezy nie zanotowała jeszcze żadna zawodniczka. Czy raszyniance uda się podtrzymać passę po półfinale? Tam jej rywalką będzie Jelena Ostapenko. Fani Świątek wiedzą, co to oznacza.