Iga Świątek wygrała pewnie w ćwierćfinale Australian Open z Emmą Navarro 6:1, 6:2 i może cieszyć się z wyrównania swojego największego osiągnięcia na tym turnieju, czyli dojścia do półfinału. Nie obyło się jednak bez afery. Podwójnie odbita piłka, dobiegająca do niej Świątek, zatrzymująca się Navarro i brak reakcji sędzi to gotowy przepis na burzę wśród kibiców i ekspertów od tenisa. Polka i sędzia znalazły się pod ostrzałem.