Aryna Sabalenka wygrała w godzinę i siedemnaście minut z Mananchayą Sawangkaew 6:4, 6:1 w meczu drugiej rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie. Białorusinka już od siedmiu lat pokazuje, iż na chińskich kortach jest niezwykle groźna. Po triumfie nad Tajlandką Opta odsłoniła dwie statystyki, które pokazują jej dominację w Państwie Środka. Jej fani mogą być pełni nadziei, iż sięgnie po swoje pierwsze trofeum w stolicy tego kraju.
Iga Świątek miała bronić tytułu, ale to Sabalenka zwiększa dominację. Nokautujące liczby
olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Tenis
- Iga Świątek miała bronić tytułu, ale to Sabalenka zwiększa dominację. Nokautujące liczby
Powiązane
Jest komunikat. Znamy godzinę następnego meczu Świątek
23 minut temu
Świat zobaczył, co zrobiła Świątek. Bezlitosne słowa
47 minut temu
Polecane
Omar Arnaout: XTB patrzy odważniej na Francję i Niemcy
1 godzina temu
Wstrząs w Izraelu. Dymisja kluczowego polityka
1 godzina temu
Mandat za złe opony? Wyjaśniamy, kiedy to możliwe
1 godzina temu