Arsenal poniósł odpinającą porażkę 2-1 z Bournemouth w swoim ostatnim meczu Premier League na stadionie Emirates 3 maja.
Strzelcy popłynęli na 34. minuty prowadzący dzięki uprzejmości Declana Rice’a. Było to jednak cofnięte w drugiej połowie, ponieważ dwa rażące błędy w obronie oznaczały, iż doznały tylko drugiej porażki EPL z 2024/25.
Legenda Arsenalu i ekspert piłkarski Ian Wright był wściekły na graczy Arsenalu i ich swobodną obronę za oba cele.
Obrońca Cherries, Dean Huijsen, wrócił do domu z długiego rzutu, aby sprowadzić gości z powrotem do gry 67 minut, zanim Evanilson dźgnął zwycięzcę osiem minut później.
Podczas gromadzenia się do pierwszego gola obrońcy Arsenalu nie przyjęli Huijsen w pudełku, gdy spojrzał do domu w doskonałym nagłówku, i zostali ponownie przyłapani przez Vailson.
W ostatnich pięciu meczach Premier League ludzie Mikel Arteta zabezpieczyli tylko jedną wygraną, a 4-0 uderzając w spód Ipswich Town.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Północni londyńczycy mają najlepszy rekord defensywny w lidze w tym sezonie, ale nieobecność Gabriela Magalhaesa wstrząsnęła przed istotną podróżą do PSG.
Co Ian Wright powiedział o obronie Arsenalu vs. Bournemouth?
Wright był niezadowolony z postawy obrońców Arsenalu w drugiej połowie, gdy pozwolili ołowiu.
„Dwa bramki były miękkimi bramkami”, powiedział Premier League Productions [via Football365] Po porażce.
„Nie chcę wykopać chłopców, ponieważ wiem, co nadchodzi i wiem, ile to dla nich znaczy. Ale jednocześnie musisz mieć lepszy występ”.
„Myślę, iż dla pierwszego celu jest to naprawdę dobry cel, z którego on jest, ale oznaczenie?
„Obaj obrońcy nie patrzą na gracza, który ma zamiar strzelić gola. To było naprawdę dziwne, zwłaszcza gdy wiesz, jak pracowity Arsenal jest w swojej pracy defensywnej, ale nie w tym sezonie, nie byli tak dobrzy z ustalonych utworów,
61-latek podkreślił Martina Odegaarda jako problem w drugim golu z kapitanem Arsenalu w linii ostrzału pewnej niedawnej krytyki ze względu na jego rozczarowujące występy.
„Kiedy patrzysz na ten drugi gol, nikt nie rzuca wyzwania. Piłka jest świetna, ale jeżeli spojrzysz na Odegaarda, nie patrzy na piłkę, którą reaguje z mężczyzny.
„Jeśli się zmierzył, być może tak samo jak Lewis-Skelly, może mieć lepszą okazję, aby przejść do pozycji, aby go zatrzymać. Nic nie widzi, choćby jeżeli zniknął mu z ramienia”.
„To problem. Największym problemem jest jednak to, jak byliśmy statyczni. Nie mamy Gabriela, aby organizować rzeczy i być nieco bardziej agresywnym. Ale tak, jak byliśmy w tych incydentach, nikt nie wydawał się robić nic. Wydawało się to bardzo łatwe. To słaba bronienie”.
Arsenal wyjeżdża teraz do Paryża, aby zablokować rogi z PSG w drugim etapie półfinału Ligi Mistrzów UEFA. Strój z północnego Londynu ma za zadanie obalić w stolicy francuskiej po przegranej 1-0 w domu w pierwszym etapie.