Hurkacz wrócił z zaświatów w tie-breaku z Alcarazem. Piękny mecz zwieńczony trzecim setem

olimpiada.interia.pl 10 miesięcy temu

Po tym, jak Jan Zieliński wygrał dzisiaj swoje deblowe spotkanie, mieliśmy już gwarancję, iż co najmniej jeden Polak wystąpi podczas ostatniego dnia rywalizacji w Ahoy Arena. Idealny scenariusz zakładał jednak udział dwóch naszych reprezentantów. Tuż po godz. 19:30 swoją batalię o finał ATP 500 w Rotterdamie rozpoczął Hubert Hurkacz. Wrocławianin stoczył pasjonującą batalię z Carlosem Alcarazem, po zaciętym tie-breaku doprowadził choćby do trzeciego seta. Ostatecznie to jednak 21-latek cieszył się z triumfu 6:4, 6:7(5), 6:3.


Idź do oryginalnego materiału