Hurkacz trafił do szpitala. Konferencja odwołana. Najnowsze wieści

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Matthew Childs / REUTERS


Konferencja prasowa Huberta Hurkacza po meczu 2. rundy Wimbledonu, w której doznał kontuzji nogi i skreczował, została odwołana. Jak dowiedział się Sport.pl, polski tenisista udał się do szpitala na badania.
Hubert Hurkacz był wskazywany jako jeden z faworytów tegorocznej edycji Wimbledonu. Zakończył jednak występ już na drugiej rundzie i to w bardzo pechowych okolicznościach. 27-letni tenisista pod koniec czwartego seta doznał urazu nogi i to właśnie w związku z nim zaraz po meczu opuścił turniejowy teren.
REKLAMA


Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek


Rozstawiony z numerem siódmym Hurkacz słabo zaczął pojedynek z 34. w rankingu ATP Francuzem Arthurem Filsem. Będąc już pod ścianą, przebudził się i zaczął odrabiać straty. Przy wyniku 6:7, 4:6, 6:2, 6:6 rozegrał się jednak jego dramat. Przy wyniku 8-7 w tie-breaku po raz kolejny w tym spotkaniu rzucił się do piłki szczupakiem. Tym razem jednak uszkodził przy tym nogę. Po przerwie medycznej wrócił jeszcze na chwilę do gry, ale po chwili skreczował.
Pierwotnie wniosek o konferencję prasową z nim został zaakceptowany, ale po dłuższej chwili została ona anulowana.
- Hurkacz pojechał do szpitala na badania - przekazał Sport.pl jeden z pracowników biura prasowego Wimbledonu.
Idź do oryginalnego materiału