- Gdybyście mnie zapytali, w której grupie wolałbym być, to powiedziałbym, iż w tej, do której trafiliśmy teraz - takie słowa dotyczące eliminacji mistrzostw świata 2026 wypowiedział po porażce z Hiszpanią selekcjoner Holendrów Ronald Koeman. Gdyby to jego zespół awansował do półfinału Ligi Narodów, czekałyby ich starcia z Gruzją, Turcją i Bułgarią, a Lamine Yamal i spółka trafiliby do naszej grupy. Czy Polacy w meczu z Maltą sprawili, iż Koeman mógłby cofnąć swoje słowa?
REKLAMA
Zobacz wideo Aluron CMC Warta Zawiercie pewnie pokonał JSW Jastrzębski Węgiel. Michał Winiarski: Musimy być gotowi na każdego rywala
Holendrzy obserwowali Polaków. Zachwytów nie stwierdzono
Cóż, wielki występ to nie był. Polacy wygrali 2:0, mogli znacznie wyżej, ale to i tak minimum przyzwoitości z takim przeciwnikiem. Holandia najpewniej po tym nie zadrżała, jednak to nie znaczy, iż nie obserwowała. Wręcz przeciwnie. Tamtejsze media uważnie śledziły zmagania na PGE Narodowym, zwłaszcza pod kątem właśnie naszej kadry. Czy zespół Michała Probierza zaimponował Holendrom?
Holenderskie media: Polacy najgroźniejszym rywalem dla Holendrów
Raczej niezbyt przesadnie. Tamtejsi dziennikarze odnotowali przede wszystkim asystę grającego w Feyenroodzie Rotterdam Jakuba Modera. - Polska pokonała Maltę i ma aktualnie sześć punktów przewagi nad Holandią, która zacznie eliminacyjne granie w czerwcu. Oba gole strzelił Karol Świderski, a asystę przy drugim zaliczył Jakub Moder z Feyenoordu Rotterdam. Inteligentnym zagraniem piętą świetnie wyłożył koledze piłkę. Holandia ma jeszcze dużo czasu, by przygotować się na Polaków, bo pierwszy mecz z nimi to dopiero 4 września - pisze portal vi.nl.
Z kolei dziennik "De Telegraaf" wprost nazwał naszą reprezentację rywalem nr 1 dla Holendrów w tych eliminacjach. - Wygrali z Litwą 1:0, teraz ograli 2:0 Maltę i mają na koncie już sześć punktów. Karol Świderski zapewnił bramkę otwierającą po niespełna pół godziny gry. Strzelił wtedy z bliskiej odległości po podaniu od Krzysztofa Piątka. W drugiej połowie strzelił ponownie, tym razem po podaniu Jakuba Modera z Feyenoordu Rotterdam. Zespół, w którym gra m.in. Robert Lewandowski, wydaje się najgroźniejszym rywalem dla Holendrów w kontekście walki o awans na mundial - czytamy.