W sobotę AC Milan sensacyjnie przegrał z Cremonese (1:2) na inaugurację włoskiej Serie A. To był gorzki powrót Massimiliano Allegriego do ekipy Rossonerich. Równie gorzki smak mają ostatnie wydarzenia na rynku transferowym. Milan zamierzał ściągnąć do siebie Victora Boniface'a. Już wiemy jednak, iż do transakcji nie dojdzie, a piłkarz wrócił do Niemiec.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"
Milan miał obawy. Wcześniej padło "here we go"
Wydawało się, iż wszystko pójdzie zgodnie z planem. Najpierw Fabrizio Romano, jeden z najbardziej znanych piłkarskich dziennikarzy, poinformował, iż Boniface zamienia Bayer Leverkusen na Milan. W mediach społecznościowych padło słynne "here we go", które zawsze u Romano potwierdza transfer.
Jednak choćby taki specjalista może się mylić. Nigeryjczyk nie znalazł się w kadrze meczowej Bayeru na spotkanie z Hoffenheim i rzeczywiście poleciał do Mediolanu. Następnie przechodził testy medyczne i właśnie tutaj pojawiły się obawy Rossonerich. Wyniki badań miały wzbudzić w Milanie tak dużą niepewność co do zdrowia zawodnika, iż klub zrezygnował z transferu.
Transakcja się nie powiodła? Już to kiedyś widzieliśmy
To nie pierwszy raz, kiedy transfer z udziałem Boniface'a nie dochodzi do skutku. W poprzednim roku gracz Bayeru miał przenieść się do Arabii Saudyjskiej. Wtedy jednak również na ostatniej prostej transakcja została wstrzymana, a Nigeryjczyk został w Niemczech.
Teraz trudno powiedzieć, jaki los go czeka. 24-latek dołączył do Leverkusen w lipcu 2023 roku. Wówczas "Aptekarze" zapłacili belgijskiemu Union Saint-Gilloise 22,5 mln euro. Od momentu przyjścia do Bayeru Boniface strzelił 32 gole i zanotował 12 asyst. Zdobył z klubem mistrzostwo, puchar i superpuchar Niemiec.