Iga Świątek idzie jak burza przez WTA Cincinnati. W ćwierćfinale pokonała Annę Kalinską 6:3, 6:4 i wciąż pozostaje w grze o tytuł. Ten mecz nie był tak łatwy, jakby mogło się spodziewać. "Było też kilka momentów, gdy pozwoliła wrócić do gry rywalce, ale na szczęście, w kluczowych momentach tę pomocną dłoń chowała. Dzięki temu bez straty seta awansowała po raz trzeci z rzędu do półfinału w Cincinnati, potwierdzając po raz kolejny, iż jest specjalistką ds. regularności" - relacjonowała na łamach Sport.pl Agnieszka Niedziałek.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała
Kapitalny start Jeleny Rybakiny w starciu z Aryną Sabalenką
O pierwszy finał tego turnieju zagra ze zwyciężczynią hitu Aryna Sabalenka (1. WTA) - Jelena Rybakina (10. WTA). Niezależnie od tego, kto wygra - będzie to bardzo trudna przeprawa dla Igi Świątek. Białorusinka jest liderką światowego rankingu i dominatorką, a Kazaszka już wielokrotnie sprawiała problemy raszyniance.
Ten mecz od początku był bardzo zacięty. Już w pierwszym gemie Sabalenka miała pierwszego break pointa, ale Rybakina skutecznie się wybroniła. Przy wyniku 2:1 dla Kazaszki role się odwróciły i to ona miała szanse do przełamania. Było 40:15, ale Białorusinka się wybroniła i doprowadziła do wyrównania. Jednak dwie kolejne akcje padły łupem niżej notowanej tenisistki, która odskoczyła na dwa gemy przewagi (3:1). Od tego momentu zawodniczka nabrała wiatru w żagle i wygrała kolejne trzy gemy, triumfując 6:1 w pierwszym secie.
Sabalenka ruszyła do odrabiania strat, ale się przeliczyła
To oczywiście rozzłościło liderkę światowego rankingu, która ruszyła do odrabiania strat. W pierwszym gemie drugiego seta Sabalenka utrzymała serwis, nie tracąc choćby punktu. A chwilę później rozegrała bardzo zaciętego gema przy podaniu Rybakiny. Kazaszka dwukrotnie musiała bronić się przed break pointami, ale ostatecznie udało się jej doprowadzić do wyrównania.
Chwilę później Jelena Rybakina ponownie przełamała Białorusinkę i wyszła na prowadzenie 2:1, a następnie odskoczyła na 3:1. Aryna Sabalenka walczyła o odwrócenie losów tego starcia. W ósmym gemie (przy wyniku 4:3) Białorusinka miała szansę do wyrównania, ale zmarnowała dwa break pointy. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 6:4 dla Kazaszki, która wygrała ten mecz 6:1, 6:4.
Zobacz też: Linette sprawiła sensację, a teraz tak zagrała z Rosjanką
Oznacza to, iż rywalką Igi Świątek w półfinale turnieju WTA w Cincinnati będzie Jelena Rybakina. W tym roku tenisistki grały ze sobą dwukrotnie (nie licząc United Cup - przyp. red.) - podczas WTA Doha i French Open. Polka wygrała oba te starcia.