Losowanie kwalifikacji Wimbledonu już na etapie drugiej rundy pokazało potencjalny hit: oczywistym wydawało się starcie półfinalistki French Open sprzed kilku tygodni Lois Boisson z mistrzynią US Open z 2019 roku - Biancą Andreescu. Tenisistka z Francji sensacyjnie przegrała jednak z Carson Branstine, która przez lata nie była w stanie przejść na poziom turniejów WTA. W środę Kanadyjka zmierzyły się ze swoją rodaczką, Biancą Andreescu - mistrzynią US Open 2019. I sprawiła kolejną sensację w szczególnym dla niej meczu.