FC Barcelona przegrała 1:3 z Borussią Dortmund w drugim ćwierćfinale Ligi Mistrzów, więc w dwumeczu ograła rywali 5:3 i awansowała do kolejnej fazy rozgrywek. Spotkanie nie było łatwe dla Wojciecha Szczęsnego, który przegrał pierwszy raz w barwach Barcelony, chociaż mimo puszczenia trzech bramek zagrał naprawdę nieźle. Hiszpanie wrócili jednak uwagę na coś innego.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Wojciech Szczęsny znów rozbudził Hiszpanów. Tym razem "viralową" cieszynką
Kataloński "Sport" zwrócił uwagę na zachowanie polskiego bramkarza po golu na 1:2 (samobójcza bramka Ramy'ego Bensebainiego), kiedy Barcelona przerwała odrabianie strat Borussii Dortmund i nieco uspokoiła swoją sytuację. "Szczęsny, człowiek lodu" - opisano bramkarza. Wszystko dlatego, iż nie wykazał się on zbyt żywiołową reakcją na samobójcze trafienie rywali.
"Wojciech Szczęsny zagrał w nowej, viralowej celebracji. choćby nie drgnął" - czytamy o zachowaniu 34-latka. Dalej opisano szczegółowo to, jak się zachował. "Wrócił do bramki, napił się wody i wrócił do swoich zajęć" - opisuje kataloński dziennik. Dla bramkarza to jednak dość typowe zachowanie, bo rzadko pokazuje on emocje w trakcie meczu.
"Polak radzi sobie z emocjami na swój własny, szczególny sposób. Uspokoił też nerwy na początku meczu, kiedy sprokurował ewidentny rzut karny, co zapoczątkowało trudny wieczór dla zespołu Hansiego Flicka" - czytamy dalej o bramkarzu. To już adekwatnie normalne, iż Hiszpanie rozkładają jego zachowania na czynniki pierwsze.
Całe spotkanie dla Barcelony opisano "momentem ogromnego cierpienia". Katalończykom udało się jednak przetrwać napór Borussii i jej dobrą grę, w efekcie czego awansowali do półfinału Ligi Mistrzów. W nim zmierzą się ze zwycięzcami rywalizacji między Interem Mediolan a Bayernem Monachium. Pierwszy mecz Włosi wygrali 2:1, a drugi zagrają już w środę 16 kwietnia o 21:00.