Hiszpanie osłupieli po tym, co zrobił Lewandowski. Teraz wszystkie oczy na niego

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


Hiszpańskie media wciąż są pod ogromnym wrażeniem przemiany, która zaszła w FC Barcelonie pod wodzą Hansiego Flicka. Szczególnie imponuje im skuteczność Roberta Lewandowskiego, który jest liderem klasyfikacji strzelców La Ligi i ma dwa razy więcej goli od wicelidera. "Marca" wyliczyła, iż w starciu z Realem Madryt Polak wyrównał własny rekord w barwach "Blaugrany", a w niedzielę może ustanowić zupełnie nowy.
Zdecydowanie Robert Lewandowski jest jednym z najważniejszych piłkarzy FC Barcelony, co potwierdzają liczby osiągane w tym sezonie. 14 goli w lidze w 11 meczach, do tego trzy trafienia w Lidze Mistrzów. Doskonale układa się jego kooperacja z Hansim Flickiem.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia



Lewandowski idzie po nowy rekord
Dzięki Flickowi Lewandowski wrócił do bardzo wysokiej formy, którą prezentował w Bayernie Monachium i w pierwszym sezonie w Barcelonie. Znów mówi się o nim jako jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Ostatnie tygodnie to okres imponującej gry "Blaugrany" i świetnej skuteczności Lewandowskiego. "Marca" szuka nowych, ciekawych statystyk potwierdzających klasę napastnika i zauważyła, iż Polak idzie po wyśrubowanie swojego rekordu z liczbą meczów z golem z rzędu.
W każdym sezonie w Barcelonie kapitan reprezentacji Polski miał serię pięciu takich spotkań. Na początku sezonu 2022/2023 trafiał do siatki w starciach kolejno z Realem Sociedad, Realem Valladolid, Sevillą, Viktorią Pilzno i Cadiz CF. W tym czasie strzelił dziewięć goli. Został zatrzymany przez Bayern Monachium w LM.


W kolejnym sezonie również zanotował taką serię w pierwszych tygodniach sezonu. Pokonywał bramkarzy Villarrealu, Osasuny, Betisu, Royal Antwerp i Celty Vigo. Polaka zatrzymała dopiero Mallorca. Sześć goli w pięciu meczach to był całkiem pokaźny dorobek. Później przyszedł kryzys formy całej Barcelony, na którym ucierpiała skuteczność Lewandowskiego.



W tym sezonie taka seria zaczęła się później, bo nie na przełomie sierpnia i września, a na początku października. Ofiarami Lewandowskiego byli Young Boys Berno, Deportivo Alaves, Sevilla, Bayern i Real Madryt. W porównaniu z poprzednimi takimi seriami w Barcelonie, tym razem zdobywał bramki w dwóch meczach LM, a nie w jednym. W sumie miał na koncie dziesięć bramek w pięciu meczach - takie liczby muszą robić piorunujące wrażenie.
"Idealny październik. W tym sezonie Hansi Flick po raz kolejny pokazał najlepszą wersję Lewandowskiego, tak jak robił to już za czasów pracy w Bayernie. Dwa gole w sobotnim El Clasico pozwoliły mu na zanotowanie najlepszego początku sezonu od czasu przybycia do Barcelony" - czytamy w madryckim dzienniku.


"Marca" uważa, iż Lewandowski jest na najlepszej drodze do wyśrubowania nowego rekordu sześciu meczów z golem z rzędu w Barcelonie i powinien zrobić to już w ten weekend. W niedzielę Barcelona zmierzy się z Espanyolem. Lewandowski wie, jak strzelać w meczach z rywalem z miasta. W derbach stolicy Katalonii grał dwukrotnie, w okresie 2022/2023. W meczu na Camp Nou padł remis 1:1, ale na Estadi Cornellà-El Prat "Blaugrana" wygrała 4:2, a Polak ustrzelił wtedy dublet. W tamtym spotkaniu chuligani Espanyolu zeszli z trybun na murawę i chcieli zaatakować piłkarzy "Blaugrany", ale ci zdołali uciec do tunelu i szatni. Espanyol spadł z La Ligi, wrócił w tym roku.
Mecz FC Barcelona - Espanyol w niedzielę o godzinie 16:15.
Idź do oryginalnego materiału