Kiedy w Polsce rozgrywana była ostatnia kolejka Ekstraklasy, w Lizbonie na Estadio Josa Alvalade kobieca drużyna Barcelony mierzyła się z Arenalem w finale Ligi Mistrzów. Od pierwszej minuty spotkanie rozpoczęła Ewa Pajor, której tym razem ani razu nie udało się trafić do siatki. Po 90 minutach to rywalki cieszyły się ze zdobytego pucharu. Zaraz po ostatnim gwizdku hiszpańskie media oceniły polską napastniczkę.