Hiszpanie już od rana trąbią o Lewandowskim. Tak go ocenili

23 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


FC Barcelona zaprzepaściła szansę na zbliżenie się do tytułu. Hiszpańscy dziennikarze nie oszczędzili po tym meczu zawodników Hansiego Flicka, w tym Roberta Lewandowskiego, który nie miał łatwego dnia. Kataloński "Sport" zwrócił uwagę na istotną rzecz i wskazał ją jako przyczynę tego, iż Blaugrana nie wygrała tego spotkania.
FC Barcelona miała świetną szansę, by odskoczyć Realowi Madryt i zbliżyć się do mistrzostwa Hiszpanii. Królewscy przegrali z Valencią 1:2 i mogli już tracić sześć punktów do Blaugrany, gdyby ta wygrała z Realem Betis.


REKLAMA


Zobacz wideo Wojciech Szczęsny powinien zostać w Barcelonie? Kosecki: Będziemy mu bić brawo!


Hiszpanie zwrócili uwagę na istotną rzecz po meczu FC Barcelony
Ostatecznie ten mecz zakończył się remisem 1:1, a kataloński "Sport" napisał wprost po tym meczu, iż "Barca jest pozbawiona świeżości". "Drużyna Barcy nie miała wystarczającej precyzji, aby pokonać Betis, który wiedział, jak bronić się przez duże fragmenty meczu" - czytamy.


"Mecz rozpoczął się dobrze, od odrobienia piłki na połowie rywala, kombinacji Lamine'a i Ferrana oraz podania z pierwszej piłki, które wykorzystał Gavi. Ale ta płynność, która dawała bramkę, prawie nie pojawiła się do końca meczu. Były szanse, ale brakowało współpracy, dzięki której Barca odniosła tak wiele komfortowych zwycięstw" - dodano.
Sfrustrowana ofensywa i Lewandowski "bez wędki"
Linię ofensywy nazwano po tym meczu "sfrustrowaną". Hiszpanie zaczęli wymieniać poszczególnych piłkarzy od Roberta Lewandowskiego, który miał szansę odskoczyć Kylianowi Mbappe w tabeli króla strzelców. Przypomnijmy, Francuz nie strzelił gola z Valencią, a Polak rozegrał pełne 90 minut z Betisem.
Zobacz też: Nocny wpis Lewandowskiego po meczu Barcelony niesie się po sieci


"Ale Polak nie był na swoim miejscu, nie miał wędki w pogotowiu, by złapać najmniejszą piłkę i w zasadzie nie był w stanie oddać strzału na bramkę" - pisze sport.es.
To nie był nieudany mecz tylko w wykonaniu Polaka
Jednak Hiszpanie podkreślili, iż nie tylko on tak zagrał w tym meczu. "Lamine Yamal był nieobliczalny. Z pomysłami, ale bez większego powodzenia i być może zmęczony. Zaczął od wygrywania pojedynków, ale w miarę upływu minut, gdy jego podania i dryblingi stawały się mniej skuteczne, zaczął gasnąć" - dodano.


Dziennikarze są zgodni, iż to nie był także najlepszy dzień Ferrana Torresa, który nie tak dawno temu był wychwalany za zwycięskiego gola w starciu z Atletico. Ponadto zauważono, iż przerwał passę czterech kolejnych meczów ze strzeloną bramką. W drugiej połowie na murawie pojawił się Raphinha, który po meczu eksplodował ze wściekłości. "Spędził na boisku nieco ponad pół godziny. Brazylijczyk był aktywny i odgrywał główną rolę w próbach Barcy, ale był trochę sfrustrowany wynikiem, bez jasnych pomysłów" - podkreślono.
Kiedy kolejne mecze Barcelony i Realu Madryt?
Mimo braku zwycięstwa FC Barcelona odskoczyła Realowi Madryt na cztery oczka. Blaugrana po 30. kolejkach ma 67 punktów, a Królewscy 63. Za nimi są jeszcze piłkarze Atletico Madryt z dorobkiem 57 pkt i jednym meczem do rozegrania.


Kolejny mecz FC Barcelona w środę 9.04 podejmie Borussię Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Z kolei w sobotę (12.04) rozegra wyjazdowe spotkanie z Leganes. Z kolei Real Madryt uda się do Londynu na starcie z Arsenalem (wtorek, 8.04), a następnie zagra na wyjeździe z Deportivo Alaves (niedziela, 13,04).
Idź do oryginalnego materiału