We wtorkowy wieczór kibice FC Barcelony mogli świętować przedłużenie umowy przez Lamine'a Yamala. 17-letni skrzydłowy podpisał nową umowę, która wiąże go z katalońskim klubem do końca czerwca 2031 roku. Wcześniej umowy parafowali m.in. trener Hansi Flick (do końca czerwca 2027 roku) i Raphinha (do końca czerwca 2028 roku).
REKLAMA
Zobacz wideo Lech Poznań w Lidze Mistrzów?! Wzruszony prezes: Chcemy więcej!
Rzuty karne i nie tylko. Tego chce Lamine Yamal
Lamine Yamal stał się w tym sezonie jedną z największych gwiazd FC Barcelony i nie ma wątpliwości, iż na nim oraz wokół niego budowana będzie przyszłość klubu z Camp Nou. W nowej umowie znalazła się klauzula w wysokości miliarda euro, która ma odstraszyć potencjalnych kupców z PSG czy klubów z Bliskiego Wschodu. Jednocześnie w kontrakcie znalazły się trzy warunki, a jeden z nich dotyczy... rzutów karnych.
"La Razon" przekazał, iż od nowesgo sezonu Yamal chce dołączyć do wykonawców rzutów karnych i wolnych. Te pierwsze należą w pierwszej kolejności do Roberta Lewandowskiego, za którym są Raphinha czy Dani Olmo, ale "młody skrzydłowy chce zacząć brać udział w podejmowaniu tych decyzji".
Zobacz też: Donald Tusk reaguje na to, co dzieje się we Wrocławiu! Niebywałe rzeczy
Do tego 17-latek chce dorzucać częściej piłkę ze stałych fragmentów gry oraz ma zapis, iż otrzyma premię za każdą otrzymaną Złotą Piłkę.
A skoro przy rzutach karnych jesteśmy, to jak wyglądają statystyki poszczególnych piłkarzy FC Barcelony? Robert Lewandowski w barwach katalońskiego klubu wykonał 15 rzutów karnych - wykorzystał 13, a dwa zmarnował. W całej karierze wykorzystał 88, a 10 nie wykorzystał. Raphinha za to wykonał trzy karne dla Barcelony i każdy z nich trafił (13-1 w całej karierze). Dani Olmo? W Barcelonie 2-0, w całej karierze 6-1. Yamal? W młodzieżowych drużynach bilans 3-0.