Nie zawiodły miłośników królowej sportów motorowych drugie w XXI wieku zmagania w Las Vegas. Światowa stolica rozrywki była świadkiem wyjątkowych scen. Najlepszy wyścig w tym roku zaliczył Mercedes. Obserwatorzy skupili się jednak na pojedynku Maksa Verstappena z Lando Norrisem. Holender nie zostawił żadnych złudzeń i na dwa weekendy przed końcem zmagań zapewnił sobie czwartą mistrzowską koronę. Najlepszego zawodnika sezonu dopiero po raz pierwszy w historii wyłoniono w Las Vegas.