Jeszcze do połowy grudnia nie było wiadomo, czy Mohamed Salah przedłuży wygasającą po zakończeniu tego sezonu umowę z Liverpoolem. - Prawdopodobnie jestem bardziej poza klubem niż w nim - mówił choćby Egipcjanin. Dwa tygodnie temu "The Athletic" poinformował, iż piłkarz dostał ofertę nowego kontraktu, a hiszpańskie media dodawały, iż jest niemal przesądzone, iż zostanie w Liverpoolu.
REKLAMA
Zobacz wideo
Galaktyczny Mohamed Salah. Nikomu w historii Premier League to się nie udało!
Na razie Mohamed Salah błyszczy na boisku. W sobotnie popołudnie 32-letni piłkarz zdobył bramkę i miał dwie asysty w wysoko wygranym 5:0 (3:0) wyjazdowym meczu Premier League z zespołem West Ham.
Przy trafieniu na 2:0 Cody'ego Gakpo, Egipcjanin świetnie zachował się w polu karnym, kapitalnie opanowując piłkę i pokazując niesamowitą technikę.
32-letni zawodnik przeszedł do historii ligi angielskiej. Został bowiem pierwszym piłkarzem w historii tych rozgrywek, któremu udało się zdobyć bramkę i mieć asystę w aż ośmiu meczach Premier League w jednym sezonie. Dokonał tego w starciach z: Ipswich (gol i asysta), Manchesterem United (bramka i dwie asysty), Chelsea (gol i asysta), Aston Villa (bramka i asysta), Manchesterem City (gol i asysta), Newcastle (dwie bramki i asysta), Tottenhamem (po dwa gole i asysty) i właśnie z West-Ham.
- Jest dopiero grudzień - skwitował wyczyn Salaha na portalu X "Squawka".
Salah został też pierwszym piłkarzem w historii Liverpoolu, który strzelił przynajmniej 20 bramek we wszystkich rozgrywkach przez osiem kolejnych sezonów.
Bilans Salaha w tym sezonie to 26 spotkań, 20 goli i 17 asyst. Skrzydłowy jest liderem najlepszych strzelców w Premier League. Ma 17 bramek, trzy więcej od wicelidera Erlinga Haalanda (Manchester City) i pięć od Cole'a Palmera (Chelsea).
Zobacz: Perełka Jagiellonii na celowniku giganta. To byłby hit nad hity!
Liverpool jest na dobrej drodze do zdobycia mistrzostwa Anglii. Drużyna prowadzona przez trenera Arne Slota w 18 spotkaniach ma 45 punktów, osiem więcej od sensacyjnego wicelidera - Nottingham Forest i dziewięć od Arsenalu. Broniący tytułu Manchester City z 31 punktami w 19 meczach jest dopiero na piątym miejscu.
jeżeli Liverpool wygra Premier League, zrówna się z Manchesterem United w liczbie mistrzostw Anglii. Oba kluby miałyby wtedy po 20 takich trofeów.