Cadillac realizuje plan zakładający umieszczenie Coltona Herty w Formule 1. Składa się on z dwóch części – dotyczącej F1 i F2.
Testowy
Wczoraj ogłoszono, iż 25-letni Herta został kierowcą testowym Cadillaca w Formule 1. Jednocześnie wiadomo już, iż nie weźmie on udziału w kolejnym sezonie IndyCar.
“To wymarzona szansa, na którą pracowałem od dłuższego czasu. Bycie częścią wejścia Cadillacka do Formuły 1 to coś, czego nie mogłem przegapić” – mówi Colton Herta.
From IndyCar to F1.
Our new Test Driver, Colton Herta 🫡
Read more at: https://t.co/ckAdwQs35g pic.twitter.com/AARU589oUx
— Cadillac Formula 1 Team (@Cadillac_F1) September 3, 2025
F2 pewna
Również w tym tygodniu spodziewane jest ogłoszenie Herty w Formule 2, a konkretnie w zespole Premy. Póki co CEO Cadillaca, Dan Towriss potwierdził, iż Herta będzie w przyszłym sezonie jeździł na zapleczu F1 – właśnie po to by nabrać doświadczenia.
“Idzie do F2. Nauczy się tam torów, nauczy się tam opon. A opony to bardzo ważna część Formuły 1. Są bardzo odmienne od tego, co w IndyCar” – mówi Towriss dla podcastu Off Track.
Wszystkie te zabiegi mają na celu przygotowanie Herty do jazdy w Formule 1 – być może choćby od sezonu 2027.
Amerykaninowi brakuje w tej chwili 5 punktów do Superlicencji, potrzebnej do startów w Formule 1. Wystarczy zatem, iż zajmie 9. miejsce na koniec sezonu Formuły 2 i zdobędzie je. Dodatkowo, o ile będzie brał udział w pierwszych treningach Formuły 1, może zdobyć dodatkowe punkty – maksymalnie 3.
Pytanie, za kogo może wejść Herta od 2027 roku w Cadillacu – Valtteriego Bottasa czy Sergio Pereza.