Haniebna seria Legii. Tak źle nie było od 20 lat

38 minut temu
Legia Warszawa czeka już ponad miesiąc na wygrany mecz w rozgrywkach Ekstraklasy, Pucharu Polski lub Ligi Konferencji. Kiedy po raz ostatni stołeczny klub miał tak długą serię, jak siedem meczów bez zwycięstwa? Okazuje się, iż trzeba się cofnąć aż o 20 lat, gdy trenerem Legii był jeszcze Jacek Zieliński.
23 października 2025 r. - to data ostatniego meczu wygranego przez Legię Warszawa. Było to spotkanie z Szachtarem Donieck (2:1) w fazie ligowej Ligi Konferencji, w którym Rafał Augustyniak strzelił dwa gole. Od tamtego momentu Legia notuje serię siedmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa. W tym czasie Legia zdążyła rozstać się z Edwardem Iordanescu i tymczasowo powierzyć funkcję trenera Inakiemu Astizowi. Wciąż Legia nie ma nowego trenera i nie wiadomo, kiedy Marek Papszun ostatecznie obejmie ten klub.

REKLAMA







Zobacz wideo Szymański i Urbański niewypałami transferowymi? Kosecki: Nie bez powodu ktoś się ich pozbył z klubów





Tak źle w Legii nie było od 20 lat. Zatrważająca statystyka
Użytkownik AbsurDB opublikował na portalu X infografikę, na której można zobaczyć najdłuższe serie meczów Legii bez wygranej. Ostatnia taka seria, gdy Legia miała siedem meczów bez zwycięstwa, miała miejsce wiosną 2005 r.
Wtedy seria Legii zaczęła się od remisu 1:1 z Amiką Wronki. To spotkanie odbyło się 19 marca 2005 r. Cała niechlubna seria zakończyła się 7 maja, gdy Legia pokonała 3:0 Lecha Poznań. Ostatecznie Legia zakończyła sezon Ekstraklasy na trzecim miejscu. Trenerem Legii był wówczas Jacek Zieliński, czyli do niedawna dyrektor sportowy Legii.








To nie jest najdłuższa seria meczów Legii Warszawa bez zwycięstwa. Ta zdarzyła się jesienią 1966 r., gdy stołeczny klub nie wygrał żadnego z dziesięciu kolejnych spotkań - szkoleniowcem Legii był Czech Jaroslav Vejvoda. Tylko w 1936 r. seria siedmiu meczów bez wygranej skończyła się spadkiem Legii z ligi.
Marek Papszun chce odejść do Legii. "Mam nadzieję, iż dojdziemy do porozumienia"
Legia może być poniekąd zadowolona z faktu, iż Marek Papszun otwarcie mówi, iż chce pracować w tym klubie. Papszun wypowiedział się w tej sprawie na konferencji prasowej przed meczem Rakowa Częstochowa z Rapidem Wiedeń (4:1).



Zobacz też: Polka pokazała, co to znaczy gra dla kadry. Była 18. minuta, gdy stało się to
- Żeby zamknąć ten temat komentarz do mojej sytuacji. Legia chce mnie jako trenera, ja chcę być trenerem Legii. To tyle, jeżeli chodzi o komentarz do tej sprawy. Mam nadzieję, iż dojdziemy do porozumienia i tak się stanie i nie będę musiał tego więcej komentować. Też prośba do szeroko pojętej opinii publicznej, by nie wyrokować, nie wydawać ocen, nie mając wiedzy na temat tematu - mówił Papszun. "Chcieć to połowa sukcesu. Niewystarczająca" - napisał Michał Świerczewski, właściciel Rakowa na portalu X.
Legia może przerwać swoją niechlubną serię w poniedziałek o godz. 19:00, gdy zagra na wyjeździe z Motorem Lublin. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału