Simona Halep przeżyła ogromny dramat po wielkoszlemowym US Open w 2022 r. Wtedy Rumunka została zdyskwalifikowana na cztery lata po tym, jak w jej organizmie wykryto roksadustat. Co się wydarzyło? Halep zażyła zanieczyszczony suplement diety. Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) skrócił karę tenisistki do dziewięciu miesięcy, a po 568 dniach Halep wróciła do rywalizacji. - 25-letnią karierę można zrujnować przez zaniedbanie, złą wolę lub po prostu przez to, iż nie szanuje się testowanej osoby - mówiła Halep w jednym z wywiadów.
REKLAMA
Zobacz wideo Zamieszanie wokół Igi Świątek. "To zostało bardzo dziwnie zakomunikowane"
Czytaj także:
Od tej strony Świątek nie znaliśmy. Ależ wyznanie!
- Simona to nasze dobro narodowe. Z mojego punktu widzenia, kolejny światowy numer jeden w Rumunii będzie za kilka lat. Ale tutaj zrobili z niej głupka - skomentował George Cosac, szef rumuńskiej federacji tenisowej. Halep regularnie przypomina o swoim przypadku m.in. po tym, jak w organizmach Jannika Sinnera i Igi Świątek wykryto zakazane substancje. "Jak to możliwe, iż w identycznych przypadkach, mających miejsce mniej więcej w tym samym czasie, ITIA ma zupełnie inne podejście do mojego" - pisała Rumunka.
Sprawa z 2022 r. niejako odbiła się też na życiu prywatnym Halep. W 2021 r. Halep wziął ślub z Tonim Iurucem, starszym od niej o dwanaście lat, który był biznesmenem. Rok później para się rozwiodła. "Za obopólną zgodą ja i Toni postanowiliśmy iść własnymi drogami" - przekazała Halep na Instagramie.
Czytaj także:
Sensacja! 293. zawodnik rankingu ATP rozbił Djokovicia!
Później Iuruc bronił byłej małżonki po sprawie z roksadustatem. - Nie mogę w to uwierzyć. Znam Simonę od lat i przysięgam, iż ta dziewczyna, moja była żona, ma obsesję na punkcie jednej rzeczy: honoru. Możesz zabrać Simonie wszystko, ale jeżeli odebrałbyś jej uczciwość, to zabijasz ją! Ona nie jest już człowiekiem. Nie wiem, co się stało z tym testem, ale to chyba pomyłka - mówił mężczyzna w wywiadzie dla dziennika "Fanatik".
"To największa porażka Halep". Simona porzucona dla 20-letniej studentki
Rumuńskie media przypominają teraz historię o pierwszym partnerze Simony Halep. Tenisistka spotykała się w 2015 r. z Costą Sponte, synem Tei Sponte, który był dyrektorem FCSB. Portal libertatea.ro cytuje wypowiedzi babci Halep, która była przekonana, iż para się pobierze. - Macedończycy mogą poślubić Rumunów, są takie przypadki, ale my tego nie chcemy. Nasza rodzina jest bardzo duża. Powiedziałam jej, żeby wyszła za Macedończyka, a nie za Rumuna. Sprawy nie są wcale zagmatwane - powiedziała.
Zobacz też: Polska - Kazachstan w United Cup. O której gra Iga Świątek? [TRANSMISJA, WYNIK NA ŻYWO]
- On jest jednym z nas. Jego ojciec był z Tulczy, ja jestem z Tulczy. Wszyscy dorastaliśmy razem i byliśmy tam przyjaciółmi - dodała babcia Simony. Ostatecznie para się nie pobrała, a w 2019 r. Sponte poślubił 20-letnią studentkę. "Halep porzucona dla 20-letniej studentki. To jej największa porażka w życiu osobistym. w tej chwili Simona nie ma nikogo" - pisze serwis sportpesurse.ro.
Halep wróci do rywalizacji w dniach 3-9 lutego br., gdy odbędzie się w turniej WTA 250 w Cluj-Napoce. Pierwotnie Halep miała zagrać w turnieju w Auckland, a także w kwalifikacjach Australian Open, ale musiała się wycofać ze względu na ból w kolanie i ramieniu.