Hajto wskazał, kto powinien zostać nowym trenerem Legii

8 godzin temu
Legia Warszawa szuka trenera po rozstaniu się z Edwardem Iordanescu. Na razie drużynę prowadzi Inaki Astiz, który zremisował z Widzewem 1:1. Tomasz Hajto wskazał idealnego trenera dla stołecznego klubu. - Coś w nim widzę, jest w nim coś takiego, iż może sobie dać radę - stwierdził. Przy okazji uderzył w Goncalo Feio.
Legia Warszawa jest w rozsypce. Po porażce z Pogonią Szczecin w Pucharze Polski z klubem pożegnał się Edward Iordanescu, który już wcześniej był chętny, by zakończyć współpracę ze stołecznym klubem, ale władze w niego jeszcze wierzyły. To się ostatecznie zmieniło. Aktualnie jako "strażak" zespół prowadzi Inaki Astiz. W czasie, kiedy właściciele szukają następcy Rumuna, drużyna pod wodzą Hiszpana zremisowała 1:1 z Widzewem Łódź.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki wskazał nowego trenera Legii. To byłaby sensacja! "Twarda ręka"



Tomasz Hajto wskazał idealnego kandydata na trenera Legii Warszawa
Od odejścia Iordanescu w mediach dziennikarze i eksperci zastanawiają się, kto obejmie Legię. Pojawiały się doniesienia o Nenadzie Bjelicy - byłym szkoleniowcu Lecha Poznań. Teraz głos nt. nowego szkoleniowca zabrał Tomasz Hajto w "Cafe Futbol" na Polsacie Sport. - Wydaje mi się, iż Legia ma dobrego fachowca. Fredi jest na tyle doświadczony, iż podejmie dobrą decyzję - wyznał.


- Dziś fajnie się rzuca nazwiskami, nie będąc właścicielem i nie popełniając takiego błędu, jak zatrudnienie Iordanescu. o ile ja, miałbym pójść w jakimś kierunku z rynku polskiego, poszedłbym - po rozmowie z nim oczywiście - w kierunku Kolendowicza, bo coś w nim widzę, jest w nim coś takiego, iż może sobie dać radę z Legią - stwierdził.
Zobacz też: Niebywałe, co zrobił Iordanescu w Legii. "W klubie byli totalnie zgorszeni"
Z drugiej strony dodał: - o ile szukają jakiejś wyższej procentowej gwarancji na ustabilizowanie drużyny, ściągnięcie fachowca, który umie zarządzać, gwałtownie ma wpływ na styl gry drużyny i poprawi jej jakość, to ja szukałbym jednak Niemca, który zrobi porządek, wprowadzi ład i hierarchię.



Hajto uderzył w Feio
W dalszej części wypowiedzi Tomasz Hajto uderzył w... Goncalo Feio. - To, co się dzieje teraz w Legii, to jest konsekwencja braku dyrektora sportowego przez parę miesięcy i podejmowanie decyzji przez samego Feio. To jest konsekwencja głupoty, bo tak ja to nazywam, zezwolenia mu na podejmowanie decyzji - grzmiał.
- Mimo iż zdobył Puchar Polski, a w zasadzie to piłkarze zdobyli, a nie Feio, to uważam, iż on tyle szkody zrobił w strukturach, tylu ludzi skłócił i dalej tego nie rozumiem, bo ponownie zostaje zatrudniony w Polsce. Podzielił tak wielki klub - kibiców z właścicielem, piłkarzy w szatni - swoimi decyzjami, brakiem obiektywizmu. Są rzeczy, których nie jesteś w stanie wyczyścić w szatni w trzy miesiące - zakończył.


Robert Kolendowicz, czyli kandydat Tomasza Hajty z polskiego podwórka, aktualnie jest bez klubu. Wcześniej całą trenerską karierę był związany z Pogonią Szczecin. W latach 2018 - 2024 był asystentem trenera. 15 sierpnia 2024 roku został pierwszym szkoleniowcem tego klubu. Jednak został zwolniony po ponad roku, bo 16 września 2025 roku. W sumie poprowadził zespół w 44 meczach i zanotował 1,73 pkt na mecz. w okresie 2025/26 przewodził drużynie w dziewięciu meczach (8 w Ekstraklasie i 1 w Pucharze Polski). W sumie zanotował cztery zwycięstwa, remis i cztery porażki.
Idź do oryginalnego materiału