Wydaje się, iż reprezentacja Niemiec powoli wraca na adekwatne tory. Po katastrofalnych mistrzostwach świata 2022, kiedy to nasi zachodni sąsiedzi choćby nie wyszli z grupy, dokonano wielu zmian. Od września ubiegłego roku kadrę prowadzi Julian Nagelsmann. Dotarł z nią do ćwierćfinału Euro 2024, a także pokazał się z dobrej strony w Lidze Narodów. Ekipa odniosła cztery zwycięstwa i dwa remisy. Jeden z nich padł we wtorkowy wieczór - Niemcy decydującego gola stracili dopiero w końcówce. Piłkarze Nagelsmanna nie mogli być więc całkowicie zadowoleni z wyniku. Ba, jeden z zawodników dość mocno się zirytował, ale z zupełnie innego powodu.
REKLAMA
Zobacz wideo Straszna katastrofa! Kibice domagają się zmian w reprezentacji Polski
Jamal Musiala nakrzyczał na Floriana Wirtza. Poszło o żółtą kartkę. Piłkarz Bayeru Leverkusen mocno osłabił reprezentację Niemiec
Niemcy dość długo czekali na bramkę w starciu z Węgrami. Dopiero w 76. minucie drogę do siatki znalazł Felix Nmecha. Problem w tym, iż w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry wyrównał Dominik Szoboszlai. Węgier zamienił rzut karny na gola. Tym samym ekipy podzieliły się punktami.
Nasi zachodni sąsiedzi mieli dość poważne miny, schodząc do szatni. Emocji nie potrafił ukryć też Jamal Musiala. Wydaje się jednak, iż bardziej niż na wynik spotkania, był wściekły na dość lekkomyślne zachowanie... Floriana Wirtza. Drugi z wymienionych zawodników wszedł na murawę dopiero w 61. minucie, zmieniając Serge Gnabry'ego, ale niespełna kwadrans później dostał żółtą kartkę. Była to kara za faul taktyczny.
To oznacza, iż w ćwierćfinale, do którego awansowała niemiecka kadra, Wirtz nie będzie dostępny. Musi pauzować za nadmiar żółtych kartoników. To może okazać się sporym osłabieniem dla zespołu, z czego zdaje sobie sprawę właśnie Musiala. I już na murawie doszło do spięcia między nim a kolegą. Wyraził gniew, krzycząc do Wirtza: "Ty głupku!", do czego przyznał się w rozmowie z "Bildem". - Już na niego nakrzyczałem! - informował. Na co dzień piłkarze są dobrymi przyjaciółmi, więc wydaje się, iż to delikatne spięcie nie będzie miało wpływu na ich relacje.
Kilka gorzkich słów na temat Wirtza miał też Nagelsmann. - Jestem trochę zirytowany żółtą kartką dla Floriana. Ale nic już z tym nie zrobimy. Musimy wprowadzić na murawę kolejnego dobrego gracza - podkreślał.
Niemcy ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w grupie 3 Dywizji A Ligi Narodów. Tym samym awansowali do fazy pucharowej. W sześciu spotkaniach zgarnęli 14 punktów - to efekt czterech zwycięstw i dwóch remisów. Od sześciu meczów są więc niepokonani. W tym czasie zdobyli 18 goli, tracąc zaledwie cztery bramki.