Saudi Pro League umacnia swoją pozycję na mapie światowego futbolu, przyciągając topowych zawodników kuszącymi kontraktami. Według byłego ministra sportu Arabii Saudyjskiej, księcia Abdullaha bin Mosaada, wszyscy zagraniczni piłkarze są jednak przepłaceni. Z wyjątkiem jednego - Cristiano Ronaldo.