Ansu Fati przygotowuje się do nowego początku. Po trudnych sezonach w Barcelonie, skrzydłowy podobno zamyka się w ruchu jako Monako.
To nie jest zakończona umowa, ale jest blisko – a gracz jest gotowy spakować jego torby.
Po przechyleniu jako kolejna wielka gwiazda z La Masia podróż Fati z Barceloną uderzyła zbyt wiele blokad dróg. Kontuzje, forma i ograniczone szanse spowodowały, iż zjeżdża z kolejności dziobania.
Teraz, w wieku 22 lat, ma nadzieję, iż przejście na Ligue 1 może przywrócić swoją karierę do życia.
Fabrizio Romano doniesienia, iż Monaco jest w zaawansowanych rozmowach o wypożyczeniu Fati, z opcją zakupu później. Zgodnie z tymi samymi raportami Barcelona zachowałaby również klauzulę sprzedaży na wypadek, gdyby Monaco Cash w linii.
„Umowa prawie się skończyła” – ujawnił Romano. „Ansu chętnie przeprowadzi się, rozmawia między klubami”.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Dlaczego Ansu Fati chce opuścić Barcelonę?
Według doniesień Fati zgodził się zasadniczo na przeniesienie i chętnie więcej czasu. Opłata może wynosić poniżej 20 milionów euro, ale Barça dąży do uwzględnienia klauzuli sprzedaży w końcowych warunkach.
Ansu Fati już zasadniczo przyjął dołączenie jako Monako, jak ujawniono dziś rano. Jest chętny do ruchu.
Zrozum Monako i Barça negocjują opłatę niższą niż zgłoszone 20 mln EUR, ale z istotną klauzulą sprzedaży.
Rozmowy trwają, jak @ffpolo Zaawansowany na MD. pic.twitter.com/rjcujugl0p
– Fabrizio Romano (@fabrizioroman) 24 maja 2025 r
W ubiegłym sezonie Fati spędził czas na wypożyczeniu w Brighton. To też nie poszło do planowania. Wrócił do Barcelony, mając nadzieję, iż zaimponuje nowego trenera Hansi Flick, ale grał zaledwie 11 razy przez cały sezon – i często pozostał na ławce.
Frustracje zagotowały się, gdy ponownie został pominięty podczas dramatycznego zwycięstwa 4-3 nad Celta Vigo. Kamery złapały go wrzucając śliniak i kopanie chłodnicy wody. Wyraźny znak gracza, który osiągnął jego limit.
Kontuzja Fati w 2020 r. – rozdarty menisk na kolanie – wstrzymał jego szybki wzrost. Od tego czasu trudno było znaleźć minuty. Od 2023 r. Nie był także w składzie Hiszpanii, przegapił imprezę Euro 2024.
Przeniesienie do Monako może być tym, czego potrzebuje. Nowy kraj, nowa liga, a co najważniejsze, nowa szansa. jeżeli Fati znów znajdzie stopy, może to być po prostu powrót historii, na jaką czekali jego fani.